Faceci ... Ja kocham jego a on kocha mnie i ...piwo

napisał/a: ~gość 2009-01-21 19:07
Bloody napisal(a):Osobiście sama lubię czasem wypić w domu piwko, drinka czy lampkę wina.
I absolutnie nie przeszkadzało mi nigdy, jak mój facet to robił.

Ja tak samo

Jako, że sama uwielbiam różnego rodzaju wina, nie mam obiekcji.

Często jak wracamy z pracy on pije piwo, ja lampke wina i wszyscy są zadowoleni. Czasmi z nim piję piwo, bo też lubię. Oczywiście bez przesady i upijania się.
napisał/a: pablo222 2009-03-20 22:16
WITAJCIE ZA TO MÓJ MĄŻ BARDZO LUBIŁ PIWO, CO LEPSZE SAMA GO ROZPIŁAM.Kupowałam mu jak przyszedł z pracy to na niego czekało chciałam dobrze byłam młodą mężatką i głupią.Stało się tak że był na dnie i tylko wszywka mu pomogła jak na razie nie pije i nawet udało mu Się zdać prawo jazdy. UWAŻAJCIE od jednego Się zaczyna a potem traci kontrolę .
napisał/a: sorrow 2009-03-21 09:57
pablo222, czy mógłbyś się zdecydowac? Albo jesteś facetem z problemami spadkowymi (inny wątek), albo kobietą z mężem alkoholikiem.
napisał/a: anka09 2009-03-21 23:05
Piwo codziennie to dziwne. Jednak od czasu do czasu lubię sobie wypić z kolegami. Bronić nam tego to raczej dziwne i bezsensowne, ale kupowanie męzowi piwa też nie ejst dobrym sposobem. Jesli mamy ochote to sami sobie kupimy.
napisał/a: Monini 2009-03-21 23:09
Natalina1989 napisal(a):Jako, że sama uwielbiam różnego rodzaju wina, nie mam obiekcji.

Często jak wracamy z pracy on pije piwo, ja lampke wina i wszyscy są zadowoleni. Czasmi z nim piję piwo, bo też lubię. Oczywiście bez przesady i upijania się.

dokladnie
napisał/a: no name 2009-03-22 03:44
co za roznica czy pije piwo czy soczek, i tak przeciez sie nie upije od jednej buteleczki piwa... moze rownie dobrze herbate popijac...taki sam efekt... no chya, ze ma slabą głowe...
napisał/a: ~gość 2009-03-23 00:01
moj pije piwo codziennie-no moze prawie-z wyjatkiem jak jest chory i mi to wcale nie odpowiada.nie dosc ze mi hucha w nocy, w calym pokoju czuc-a jest malutki-to jeszce te cholerne puszki i butelki gdzies zostawia upchane a ja w ciąży więc do szalu doprowadza mnie nawet pierdoła.iojuz wie ze jak sie dziecko urodzi to nie ma piwa.a jak sie napije to pojedzie spac do siebie albo go w ogole nie wpuszcze
napisał/a: ann007 2009-03-29 03:19
ja mam takiego aniolka ktory nie nawidzi alkoholu jedynie czasem kiedy go na sile wyciagne na drinka jakiegos ... kiedys dostalismy piwa ...no i staly one sobie tak z pol roku dopoki ich nie wyrzucilam bo moje kochanie nie nawidzi piwa wodki czy to nie dar od losu???
napisał/a: theraf 2009-04-06 11:44
ja tam rzadko pije piwo w domu, raczej jakies dobre wino do kolacji kupie. Co innego w pubie, z kumplami – zimny browarek to jest to!
przeciez kazdy ma jakies male nalogi, no nie Drogie Panie? ;))
napisał/a: Gvalch'ca 2009-04-06 13:10
ann007 napisal(a):ja mam takiego aniolka ktory nie nawidzi alkoholu jedynie czasem kiedy go na sile wyciagne na drinka jakiegos ... kiedys dostalismy piwa ...no i staly one sobie tak z pol roku dopoki ich nie wyrzucilam bo moje kochanie nie nawidzi piwa wodki czy to nie dar od losu???


Nie, to nie dar losu. Z kim ja bym wtedy piwo piła? albo winko? albo wódeczkę?
Kurcze wydało się - pijak jestem.
napisał/a: ~gość 2009-04-06 13:20
Gvalch'ca napisal(a):Nie, to nie dar losu. Z kim ja bym wtedy piwo piła? albo winko? albo wódeczkę?

Dokładnie
Ja bym tak nie mogła

napisal(a):Kurcze wydało się - pijak jestem.

Czyli ja też
napisał/a: Gvalch'ca 2009-04-06 13:27
Natalina1989 .