Dlaczego kobiety o siebie nie dbają?

Bozusiu poczułam się trochę urażona... Jestem kobietą, która maluje się tylko na jakieś imprezy czy ważne wyjścia, czyli kilkanaście razy w roku tak mniej więcej. Ale nie jestem osobą, która o siebie nie dba, czy jakąś fleją. Włosy zawsze mam świeże, paznokcie zawsze czyste i wypiłowane, czasem pomalowane lub zrobione tipsy. W szafce mam mnóstwo kosmetyków, ale zwyczajnie nie przepadam za codziennym malowaniem się, dla mnie jest to zbędne, wolę naturalność.

Ja tez nie maluje sie na co dzien :)) i funkcjonuje ;P;P;P jak pracowalam to owszem codziennie bylam pomalowana (nawet w dni wolne bo tak sie przyzwyczailam), jak Lusia byla mala to rowniez sie malowalam jak wychodzilam z nia a wychodzilysmy codziennie. Z obie dziewczynami nei mam czasu bo zawsze cos sie dzieje... Poza tym nie znosze sie malowac latem! Tylko rzesy :)

Szczerze? Nie interesuję się wyglądem innych kobiet :p
Każdy żyje jak lubi...
Ja włosy myję praktycznie codziennie - nie wyobrażam sobie mieć ''smalcu na głowie'',
nie chodzę bez makijażu - bo nie lubię, czegoś mi brakuje..źle się czuję bez
zawsze mam pomalowane paznokcie - to podstawa jak mycie zębów :p

Włosy myję codziennie rano!Co do makijażu to w upały tylko tusz(przynajmniej teraz tak robię),puder.Cienie ostatnio żadziej.Paznokcie lubię mieć pomalowane.

Trzeba by zapytać takie kobiety, jak się czują.
Kobieta nie musi być umalowana żeby uchodzić za zadbaną.
Ja się maluję, przykładam uwagę do tego, jak wyglądam, ale znam dziewczyny, które malują się minimalnie lub wcale.

paznokcie maluje rzadko nigdy za tym nie przepadałam. makijaż tylko jak gdzieś wychodzimy wychodzę sama lub z dziećmi.ale i to nie zawsze po pierwsze upały po dwa trochu oszczedność bo ostatnie problemy niestety sie na razie nie kończą i szybko nie skonczą włosy myte codziennie lub co drugi dzień i jakoś funkcjonuje i nie uwazam ze jestem inna gorsza nie zadbana. to nie swiadczy o tym czy kobieta o siebie dba.

Zapewne czuja się dobrze. Jak by się czuły źle to by coś z tym zrobiły.
Sporo z nich sobie chyba nawet nie uświadamia ze coś jest nie tak bo wychowały się w środowisko gdzie nawet nie o wygląd a o higienę nie bardzo się dba.

Na ulicy oglądanie takich zaniedbanych kobiet to nic.
Aby uświadomić sobie jakimi "flejami" potrafią być kobiety (mężczyźni zresztą tez) wystarczyło by się zamienić na 1 dzień z jakimś internistą w przychodni (a jak już by się zamieniło np.z ginekologiem to szok na dłuższy czas gwarantowany).

Co do mnie to ja mogę być bez makijażu i mieć niepomalowane paznokcie, ale nie jestem w stanie nawet w domu mieć nieumytych włosów czy być nieumyta (wyjątek stanowi choroba) i niewydepilowana.

NIE OBCHODZA MNIE INNE KOBIETY i też nie obserwuje nikogo obsesyjnie jakie ma włosy,paznokcie i.,t.d czasami kobieta mozę tak wygladać ma obowiazków w domu i poprostu zapomina o sobie..JA dbam o siebie,lubie sie malować,choć latem rzadko,włoski myje w zależności jak przetłuszczaja mi sie ,codziennnie nie myje bo nie ma takiej potrzeby,chodze czysta i zadbana moje dzieci też nie wyobrażam sobie inaczej.

Ja odbieram jako fleje i tyle..Masz duzo racji bo czesto sie spotyka takie kobiety,np w sklepie,wlosy tluste itd..Ale na co dzien tez chodza niezadbane,nie chodzi nawet o ten makijaz czy paznokcie ale o higiene,spocone,nieumyte..Tragedia.Kazda kobieta powinna byc elegancka i zadbana przede wszystkim dla siebie,dzieci i dla meza rzecz jasna..Ja lubie miec zrobiony makijaz,paznokcie czesto maluje,dbam o wlosy itd......Tak wiec apel do niezadbanych kobiet,OGARNIJCIE SIE!