Czy zrobiliscie cos smiesznego lub oblesnego w dziecinstwie?

napisał/a: ~gość 2009-01-16 13:44
MonikaLuc napisal(a):skoczyłam z biurka w stronę łóżka, mówiąc bratu że będę udawać "oreła' i... nie trafiłam.. poleciałam za daleko i zatrzymałam się na ścianie... był ogromny huk, chwila ciszy i wieeeelki ryk - nabiłam sobie ogromnego guza !!


Belay napisal(a):Jak szłam do sklepu po zakupy i pani w kasie wydawała mi dużo pieniędzy banknotami (jeszcze wtedy były stare pieniądze) to taki zwitek banknotów wyrzucałam do śmietnika bo "nie chciało mi się nieść".
oojjj oszczędność przede wszystkim ;)

iwa napisal(a):jak byłam malutka to lubiałam się chować. Raz tak się schowałam, że pół wsi mnie szukało (mieszkaliśmy wtedy u babci) a ja wszystko widziałam i słyszałam, jak doszło do tego, że chcieli wchodzić do studni niby po mnie to wyszłam, ale dostałam wtedy lanie
hahhaah mój brak kiedyś zrobił podobnie :D schował się babci i nie wychodził gdy go wołała bo kolega mu zabronił :D
jak go babcia dorwała...oj mam tę scenę przed oczami :D

Iria napisal(a):"Mamo to miał być Gucio, ale mi nie wyszedł..."
i pewnie było po zajęciach plastycznych ;)

Pelliroja napisal(a):z jednej strony byl dumny, ze sie corcia francy-kaczki nie bała i sobie z nią poradziła ("Och, jakie dzielne dziecię!") , a z drugiej strony mial ochote sprac mnie za wybicie tylu dobrych jaj....


Dai napisal(a):zaczęłam wykrawać tłuszcz z kotletów z kani.


Asior napisal(a):"chorera jasna gupku jeden dajesz te piwo czy nie?"
upsss...

Asior napisal(a):Nie wspomne jak później wyglądał mój tyłek...odobnie do kryształu
ale złośnica!!!!!!!



ale się uśmiałam :D :D :D

dawać jeszcze!!!!!!!!

[ Dodano: 2009-01-16, 13:45 ]
H2O napisal(a):a.... to powazan walka byla
Biedny gryzon
nooo ale już taka nie jestem ;)
napisał/a: Itzal 2009-01-16 14:02
Apple napisal(a):Wyobraźcie sobie minę naszej mamy jak ją zawołaliśmy do dziecinnego i z dumą pokazaliśmy tą górę piachu

o matko
AILATANka napisal(a):co na to mama?

przestala biegac
AILATANka napisal(a):rodzeństwo bawiło się w wojnę z chomikiem:)
ich bronią był nóz i widelec

mordercy
ze zwierzetami to tylko pamietam, jak mielismy w domu wielkigo psiura, jakis wilczarz, czy cus, łagodne strasznie bydlę, ale silne, i moj brat jak dostal narty i sie chcial nauczyc jezdzic (mial wtedy moze z 7 lat) to wystrugał długiego kija, na ktorym uwiązał kielbasę, psa na łancuch, narty zalozyl, trzymal jedną reką łancuch, a drugą kijek z kiełbasą, i ta psina go tak ciągnela po tym sniegu, bo chciala kielbase ma nawet zdjecie "w akcji"
AILATANka napisal(a):Pelliroja napisał/a:
a zmiocka..."



nooo, kochana, z tym moim "zmiockiem" to legenda jest po prostu tyle co sie rodzice wstydu najedli

[ Dodano: 2009-01-16, 14:02 ]
A, no dobra, przypomnialo mi sie jeszcze cos, ale tos winskie jest i nie wiem, czy pisac....
napisał/a: Monini 2009-01-16 14:14
AILATANka napisal(a):okazało się, że rodzeństwo bawiło się w wojnę z chomikiem:)
ich bronią był nóz i widelec a chomika........niestety pamietam jak biegał wokól klatki a my dźgaliśmy go "pistoletami"

wstreciuchy! To za gryzonia. Byliscie mlodzi i glupi, wybaczone... ale niechetnie
napisał/a: ~gość 2009-01-16 14:24
Pelliroja napisal(a):przestala biegac
noo fakt, skoro nie przynosiło zysków


Pelliroja napisal(a):mordercy
ciiiiii

Pelliroja napisal(a):tyle co sie rodzice wstydu najedli
wyobrażam sobie :D

Pelliroja napisal(a):tos winskie jest i nie wiem, czy pisac....
pisać!!


Monini napisal(a):Byliscie mlodzi i glupi
ale wiesz, nikt tego nie rozumie! my kochaliśmy zwierzęta a to był taki jednorazowy wybry ;)
napisał/a: Itzal 2009-01-16 14:27
AILATANka napisal(a):pisać!!

no dobra....sama chcialas....z moim najukochanszym bratem namowilismy naszą mlodszą siostre, zeby zjadla swojego bobka, zrobionego przed chwilą...powiedzielismy jej, ze to czekoladka
napisał/a: ~gość 2009-01-16 14:35
Pelliroja, oooo fuuuj!! ale wstrętni!!
napisał/a: ~gość 2009-01-16 14:44
Pelliroja napisal(a):Moj mąz wywinąl lepszy numer- jego mama w mlodosci biegala, i nawet miala jakies tam osiagniecia, zawody, dyplomy, puchary, medale, wszystko jak swietosc w domu przechowywane, a Slawus jako bardzo mądre dziecie wszystko to z domu wyniosł i zakopal na osiedlu jako skarby- niestety, nie pamieta, gdzie co zakopywal
dobre

AILATANka napisal(a):okazało się, że rodzeństwo bawiło się w wojnę z chomikiem:)
ich bronią był nóz i widelec a chomika........niestety pamietam jak biegał wokól klatki a my dźgaliśmy go "pistoletami"
no pięknie Natalko no pięknie biedny chomiczek!!
napisal(a):
no dobra....sama chcialas....z moim najukochanszym bratem namowilismy naszą mlodszą siostre, zeby zjadla swojego bobka, zrobionego przed chwilą...powiedzielismy jej, ze to czekoladka
OMG RUDA!!! ale z Was były diabełki
napisał/a: Itzal 2009-01-16 14:46
AILATANka napisal(a):oooo fuuuj!! ale wstrętni!!

mowilam, ze oblesne
napisał/a: Monini 2009-01-16 15:15
Pelliroja, jejkuuuuuu fuj! Okropniuchy! A siostra to pamieta???
napisał/a: Itzal 2009-01-16 15:29
Monini napisal(a):A siostra to pamieta???

na szczescie chyba nie, wie tylko z opowiadan, bo miala wtedy moze ze dwa latka, my po 5 i 4
napisał/a: ~gość 2009-01-16 15:37
Pelliroja napisal(a):chyba nie
łee to szkoda! może gdyby pamiętała jak smakuje g...o to w życiu mnie by się jej kleiło ;) ahahahha
napisał/a: Itzal 2009-01-16 15:40
AILATANka napisal(a):może gdyby pamiętała jak smakuje g...o to w życiu mnie by się jej kleiło