Czy macie swoje osobiste rytuały?

niechcemisie
napisał/a: niechcemisie 2010-01-31 01:31
Dla mnie takim rytuałem jest picie kawy. Jest ranek, woda w czajniku bulgoce, słyszę pstryk, zalewam, czuję ten cudowny aromat i chwilę później, po tym jak podelektowałam się zapachem, mogę zacząć delektować się czystym, nieskażonym smakiem mojej "czarnej przyjaciółki".W ulubionym kubku oczywiście.
Katalina
napisał/a: Katalina 2010-01-31 01:39
W zasadzie nie, chociaż jak wspomniałaś o tej kawie, to mam podobnie, z tym że u mnie wygląda to tak: przychodzę do pracy, gdzie już na mnie czeka mój przyjaciel, z którym dzielę biurko. Jak już wszystko mamy przygotowane do pracy, bierzemy kubki i idziemy razem na pyszną kawkę gadając o wszystkim i o niczym. I jest to dla mnie kapitalny początek dnia :)
agusiazet
napisał/a: agusiazet 2010-01-31 01:43
Pewnie, że tak - szczególnie urodzinowe córek, moje kąpielowe i igraszkowe z mężem:)
agnieszka_sn6
napisał/a: agnieszka_sn6 2010-01-31 09:33
ja mam takie poranne związane z dziećmi :)
iwa643
napisał/a: iwa643 2010-01-31 09:39
rano wstaje robie kawe i siadam przy internecie od 6 lat jak wszyscy spia
majeczka35
napisał/a: majeczka35 2010-01-31 10:23
ZWIĄZANE Z MOIM DZIECKIEM, A W SUMIE Z CODZIENNYM SZOROWANKIEM;)
aga1601
napisał/a: aga1601 2010-01-31 10:43
Tak są nimi długie kąpiele oraz przesiadywanie na internecie późną porą
aredzimska
napisał/a: aredzimska 2010-01-31 11:09
od kiedy mam dziecko to prawie cały dzień jest rytuałem ;)
kapliczka
napisał/a: kapliczka 2010-01-31 16:48
dzień bez muzyki i radia jest dla mnie dniem straconym, a po za tym chyba nie mam nic takiego stałego ;)
napisał/a: Martita202 2010-01-31 16:54
U mnie standardem w ciągu dnia jest viva w tv.Nie mogę długo wytrzymać bez słuchania muzyki;)
Matuszczyki
napisał/a: Matuszczyki 2010-02-02 15:34
Dokładnie jak u Ciebie poranek z kubkiem ulubionej kawy z mleczkiem i dzień z dzieckiem to moje rytułały
luska1504
napisał/a: luska1504 2010-02-06 00:43
ja też tak ja k i i Ty tylko otworze oczy i do kuchni wode na kawe postawić trzeba. Później włączam kompa i sie delektuje moją gorzką parzoną kawka ...a potem juz leci dziecko śniadanie...itd