Czy byłyście kiedyś u wróżki ?

ja nie wierze nie lubie niechce wiedziec

nie bylam u wrozki ale wrozke spotkalam na ulicy i mi powrozyla i wierze w to co powiedziala bo powiedziala mi rzeczy z przeszlosci mojej i przyszlosc i pare juz sie sprawdzilo..i powiedzala mi jak ma na imie moj chlopak ,jaki mam zawod,ile mam lat,imiona rodzicow po prostu wszytsko...

Nie byłam,ale kilka razy myślałam o tym.Mojej siostry koleżanki były u wróżki i jak im przepowiedziała przeszłość i wiele danych z ich życia to były w szoku,że ona to wie.
Ja też bym poszła gdyby nie to,że trochę obawiam się tego co mogłabym od niej usłyszeć.

ja nie bylam i nigdy nie pojde, owszem "przepowiednie" wrozk bardzo czesto sie spawdzaja, ale konsekwencje moga byc rozne...wole nie bawic sie z druga strona

Nie nie byłam, ale bym poszła. Jednak brakuje mi odwag,i boję się tego co mogłabym usłyszeć.

nie byłam i nigdy nie pójdę. mój los jest w moich rękach. A mam wraże nie że mogłoby tak nie być po wizycie. Powiedziałaby mi np że coś nastąpi i ja bym na to czekała... a po co. Każdy dzień jest czymś nowym, nieokreślonym ....i niech tak pozostanie

nigdy nie byłam i nigdy nie pójdę

Nie byłam nigdy i nie zamierzam iść. Taka sesja u wróżki na pewno źle by na mnie wpłyneła, żyłabym tym co ona mi powiedziała i doszukiwałabym sie w każdym zdarzeniu jej przepowiedni.

Nigdy nie byłam i nie zamierzam iść

Nie byłam i się nie wybieram;]Po co mam wiedzieć co przede mną;]

nie byłam i wiem że nigdy nie będę
nie wierzę we wróżki i jakiekolwiek ich zdolności
dopuki naukowo tego nikt nie poprze to nie uwierzę
poza tym przepowiednie wróżek opierają się głównie na podświadomym dążeniu osoby do spełnienia przepowiedni