Czekanie na nią mnie dobija

napisał/a: vanadium 2008-09-26 18:59
Witajcie chciałbym abyście wyrazili się na temat mojego problemu natomiast polega on tak że od czasu do czasu moja dziewczyna lubi spotykac sie beze mnie w gronie swoich koleżanek idą sobie na piwo jedzą kolacje i takie tam. a ja siedze samotnie sobie w domu i czekam az skończy pracę o 19 by móc pojechac po nią a ona dzwoni 2 godziny przed 19 i mowi ze umawia się z koleżankami na piwo i na kolacje w celu babskich pogaduszek ;/ i pyta się mnie czy przyjade po nią .. no wiec się zgodziłem ale najlepsze jest to że mi nie wolno iśc sobie do brau na piwo no powiedzmy dwa piwa :) bo zaraz bedzie z tego problem a już wogule nie ma mowy abym mógł pic piwko czesciej niz raz w tygodniu a najlepiej wogule ;/ eh a jak już chcesz sobie wypic piwo to kup i przynies do domu z czego ona zaraz mi polowe wypije ;// i taki to interes i zaglada tylko ile mi zostało i czemu tak dużo kupiłem np 4 paka ;/ masakra mówie wam nie wiem bardzo się kochamy ale od rana jej nie ma nie ma komu zrobic jedzenia.Ja za bardzo nie umiem gotowac a ona jak jest w pracy to se kupi cos do jedzenie a o mnie to już nie pomyśli przychodzi do domu i jak się pytam czy jest głodna to mówi że nie jest bo coś jadła a ja od rana na samych płatkach z mlekiem paluszkach i ciastkach jade hehhehe eh no cóż napiszcie cos :D
pozdrawiam
napisał/a: ~gość 2008-09-26 19:11
vanadium, po pierwsze, jak jesteś głodny, to możesz iśc do sklepu i coś kupic, albo chociaż po pizzę zadzwonic, nie rób z siebie kaleki a po drugie porozmawiaj z nią, może ona nawet nie zdaje sobie sprawy, że tak Cię traktuje? Jeżeli nie protestujesz, to może się przyzwyczaiła do takiego stylu życia i nawet nie wie, że Tobie to nie odpowiada? Zbuntuj się wreszcie, bo Ci chyba na głowę weszła
napisał/a: sorrow 2008-09-26 21:08
vanadium, albo ja nie zrozumiałem, albo niejasno trochę napisałeś. Dziwisz się, że nie chce, żebyś szedł do baru na piwo jak masz ją odwieźć po babskim spotkaniu? Skoro masz ją odwieźć, to chyba musisz byc trzeźwy... co? Co do picia w domu to... hmm... też nie widzę nic dziwnego w jej podejściu. Powiedz po co ci te piwa? Czegoś ci brakuje, że najlepiej strzeliłbyś jedno, dwa dziennie? Ciesz się, że masz taką dziewczynę... przynajmniej trochę cię przystopuje w pogrążaniu się. Co do jedzenia, to właściwie Rooda666 już wszystko napisała. Jesteś głodny to zadbaj, żeby w domu było jedzenie, albo idź gdzieś i zjedz. Czy ty przypadkiem nie trafiłeś prosto od nadopiekuńczej mamusi do dziewczyny i liczysz na to samo ;)?
napisał/a: Monini 2008-09-26 21:17
Kiedy ona idzie rano do pracy, to chyba tam sobie nie gotuje, tylko je cos na miescie... wiec zrob tak samo. A jesli nie, to zrob poprzedniego dnia zakupy i popros ja kiedy jestescie wieczorem razem, zeby ci przygotowala sniadanie do pracy, na pewno sie zgodzi, a ty nie bedziesz glodny. A gotowanie nie jest wcale takie trudne, idzie sie nauczyc.
napisał/a: Turqs 2008-09-27 10:57
Ja [Mod: pip-pip], facet, ale [Mod: pip-pip] z CIebie :) mysloalam, ze to forum dla mezczyzn, a tu co drugi to taka [Mod: pip-pip] :/
po 1 - nie umiesz se zarcia zrobic (oj bidulek, zrob zapasy konserw najlepiej na te trudne chwile, gdy ona wychodzi),
po 2 - laska cizabrania wychodzic do baru a TY sie zgadzasz? buahaha ja nie moge :D
po 3 - laska ci mowi ile piwa mozesz pic, a ty sie jej sluchasz?
GDZIE TE CHLOPY W TYCH CZASACH ????
napisał/a: kania3 2008-09-27 16:30
sorrow napisal(a):Czy ty przypadkiem nie trafiłeś prosto od nadopiekuńczej mamusi do dziewczyny i liczysz na to samo ;)?


Dokładnie to samo pomyślałam
Nie rozumiem oburzenia że ona "o Tobie nie pomyśli". Sam byś się wziął za gotowanie;) Dla mnie logiczne jest to że jeśli jedna osoba wraca później a druga wcześniej, to obiad robi ten co jest szybciej w domu.

Co do wychodzenia na piwo:
Turqs napisal(a):
po 2 - laska cizabrania wychodzic do baru a TY sie zgadzasz? buahaha ja nie moge :D
po 3 - laska ci mowi ile piwa mozesz pic, a ty sie jej sluchasz?
GDZIE TE CHLOPY W TYCH CZASACH ????


A co to za "obraza" dla faceta? Nie jestem zwolenniczką zabraniania sobie czegokolwiek, ale chyba w każdym związku ustala się co jest dopuszczalne a co nie i uważam, że nie ma nic złego w oczekiwaniu czegoś od siebie nawzajem. Pod warunkiem, że to dotyczy OBU stron- skoro ona nie chce, żebys wychodził na piwo, to ona też nie wychodzi, a jeżeli ona chce babskie spotkania, to nie ma prawa Tobie zabraniać. Proste.
napisał/a: Turqs 2008-09-27 18:17
a ja owszem, uwazam, ze zabranianie sobie czegokolwiek - tu chodzenia do barów - nawet jesli zgadzaja sie a to obydwie osoby - jest po prostu CHORE ;]
ale co kto lubi, jedni lubia pomarancze, a inni sie wzajemnie ograniczac ;]

[ Dodano: 2008-09-27, 18:22 ]
hahaha przeczytałam to mojej przyjaciolce i powiedziala "haha, jaka [Mod: pip-pip], wiac, ze jest sierota.. i jeszcze zgadza sie, zbey baba nim rzadzila!"

autorze, ja mam jeszcze jedną uwagę:
"Witajcie chciałbym abyście wyrazili się na temat mojego problemu natomiast polega on tak że od czasu" - Ty sie naucz najpierw po polsku wypowiadac (nie mowie juz o bledach ortograficznych czy braku interpunkcji), a dopiero potem wypowiadaj sie publicznie.
napisał/a: sorrow 2008-09-27 18:32
Turqs, przystopuj. Możesz wyrazić swoją opinię co do zachowań autora tematu, ale obrażanie go nie wchodzi w grę na tym forum.
napisał/a: Turqs 2008-09-28 17:15
aha. to jak mam inaczej napisac, ze uwazam go za sierote? wybacz, ale inaczej nie oddam w pełni mojego zdania na ten temat. czasem sie po prostu inaczej nie da.
napisał/a: ~gość 2008-09-28 19:45
Turqs, owszem, da się inaczej. Można zamilknąc i na dany temat się nie wypowiadac.
napisał/a: Darek1985 2008-10-09 19:22
Tuqs jak się dziewczynom nie przeciwstawić to źle jak się przeciwstawić też źle ;)
Prawda jest taka jak ktoś napisał wyżej jak każdy robi to co chce lub jedna osoba czegoś chce ale drugiej połówce tego zabrania to jest nie dobrze. W pierwszym przypadku to nie jest związek a jeśli związek to na zasadzie luźnego a do drugiego mały terroryzm :]

A co do gotowania faceci ponoć lepiej gotują ale nie maja tego smaku co Kobiety ;)