Co sądzicie o erotycznych przebierankach??

Ja je lubię, ale nie za często, bo większość z nich jest tak popularna, że aż oklepana. Częściej stawiam na koronki i satynę, ale np. w Walentynki, którąś z rocznic, bo obchodzimy kilka, na święta są takie fajne Mikołajkowe to nie powiem, od czasu do czasu lubię.

jak ktos lubi dlaczego nie

ja tak sie nie przebieram ale jak ktoś lubi to czemu nie,raz na jakiś czas fajnie tak by się poprzebierac

może i fajne, ale nie dla mnie

Zależy co dokładnie masz na myśli...mój mąż czasem kupi mi sexi pidżamkę czy koszuleczkę albo piękny komplet bielizny to wkładam to z przyjemnością a jeżeli chodziłoby o jakąś skórę albo coś w tym stylu to nie wiem...:)

jeśli kmuś się podobają to dlaczego nie...
ja nie miałam okazji jeszcze wyprobować ale może kiedyś...

to nie dla mnie

jak do tej pory nie są mi potrzebne ;)

Do tej pory nie były mi potrzebne...bo razem z moim mieszkamy u moich rodziców. Ale za jakiś rok sie wyprowadzamy. A wtedy nie popuszczę. Nie wiem co sądzi o tym mój chłop ale mam to w poważaniu. Przebieranki działają na mnie podkręcająco. niania, policjantka, sprzątaczka, lekarka w wszytko w wyuzdanym stylu. Super, super, super.

Dla mnie to jest świetne urozmaicenie.
Natomiast mój partner nie za bardzo lubi koronki, falbanki, siateczki, tiule itp. Lubi faktury gładkie. Wiec sporo standardowych i ogólnie dostępnych strojów odpada.

jak już to ładna bielizna, pończochy, ale strój typu policjantka czy coś jeszcze nie