Co mam zrobic? Chce przytyc... dreczy mnie to...

napisał/a: 19MonciaQ20 2010-03-03 16:00
a wiec jak zdazyliscie sie domyśleć że chodzi mi oto aby przytyć. waze 45 /46 kg i tak do 50 kg chciałabym dobić. Mam dosc glupich komentarzy na temat mojej figury... czy macie jakies pomysly na to ? Co jesc i ile ? moze wy mieliscie jakies "doswiadczenia" po ktorym przybraliscie na wadze ? Tez mam taki problem ze trudno mi idzie z przytyciem mimo ze jem , i chce jesc coraz wiecej. Napewno nie pojde do dietetyka bo niezle trzeba kasy wylozyc. Chce wogole poczuc sie lepiej w swojej skorze... no i podobac sie coraz bardziej mojemu chlopakowi ..:)
bialymotyl
napisał/a: bialymotyl 2010-03-03 16:26
Chcesz przytyć to polecam Co mądrzę przytyć. Nie chodzi oto by duzo jeść. Anorektyczki na leczeniu maja wprowadzona diete podobna do diety dziecka. Czyli kaszki i mleko. Białko i węglowodany. Jesli zdecydujesz się na taka diete polecam Ci też trochę Ćwiczyć by dodatkowa masa szła w odpowiednie miejsca twojego ciała..:)
pisklakowa
napisał/a: pisklakowa 2010-03-03 16:27
miałam podobny problem,jadlam wszystko w mega ilosciach i nic.A tu wyjechałam na wyspy i w pol roku +10kg.tamtejsze jedzenie i klimat sprzyja tyciu,a!nikt nie martwi sie tam zbednymi kg i walami na brzuchu.Wiec moze tak:angielskie sniadanie :kaszanka,parowki,kielbaski,chleb tostowy,zupy krem,paczki ja to jadalm i tylam.a!i duzo drobiu grilowanego i baraniny.na mnie to dzialalo
paola83
napisał/a: paola83 2010-03-03 22:36
Ja przytylam 'na wlasna reke' w ciagu niecalego roku ( jakies 9 mies) 4.5 kg. Moze troche malo, ale mam bardzo szybka przemiane materii, z natury tez jestem po prostu szczupla. Przytylam metoda cwiczen silowych, czyli cwicze na tzw mase. Jednak po takim czasie moj organizm powiedzial stop - poki co nie moge juz wiecej utyc - pewnie chodzi o intensywniejszy trening, a chcialabym jeszcze zdobyc 3 kg. Wrocmy jednak do sedna sprawy. Silownia 3 lub 4 razy w tyg po 45 min do 1h. Podstawa jest systematycznosc w wykonywaniu cwiczen oraz dobre odzywianie ( jem praktycznie wszystko, bo co niechciane to spale w czasie cwiczen, wiec sie nie obawiam :) ) i bedzie to przede wszystkim bialko - biale miesa, nabial i jego przetwory itd. oraz weglowodany - makarony, ziemniaki, a takze ryz, sery topione itd. Mozesz kupic sobie dodatkowo odpowiednie suplementy takie jak gainer czy bialko oraz cos na pobudzenie apetytu. Oczywiscie wegle i bialko powinnas dostarczac organizmowi w 70% w czystym jedzeniu, a reszte 30% dopic w postaci owych suplementow. Oczywiscie te suple nie sa konieczne, musisz wowczas dostarczyc organizmowi cala dziena dawke - 100% -weglowodanow oraz bialka w postaci posilkow. Jesli jestes taka szczupla to mozesz jesc doslownie wszystko (poza fast-foodami) i w nieograniczonych ilosciach, byle tresciwie :)
Ja tym sposobem wlasnie przytylam, ale jak tylko bede przy kasie wybiore sie do dietetyka - mysle, ze on jest niezawodny w takich sytuacjach.
dzitka500
napisał/a: dzitka500 2010-03-04 00:07
posłuchaj tej rady
dzitka500
napisał/a: dzitka500 2010-03-04 17:15
moj syn ma taki problem tonami zjada frytki itp i nic.
basiulka12
napisał/a: basiulka12 2010-03-04 22:52
Moim zdaniem jeśli dobrze się odżywiasz jesz regularnie.To jest plus a z przytyciem czy ja wiem.Każdy ma swoją przemianę materii.Ja np mam taką przemianę materii,że tyję za nim zdążę schudnąć.tzn jak schudnę o 4 kilogramy to potem tyję 6 kilogramów i tak na okrągło.Kiedyś za nim nie miałam dziecka cały czas miałam 52 kilogramy a teraz ważę wiecej jak powinnam.