Co Cię najbardziej wkurza...

la_luna
napisał/a: la_luna 2009-12-16 16:16
egoizm, głupota, brak wyobraźni, brak empatii na cierpienie ludzi i zwierząt
napisał/a: H2O 2009-12-16 18:34
to ze sie wypowiadaja na tematy o ktorych nie maja zielonego pojecia!!!!!!!!!!!!
napisał/a: ~gość 2009-12-16 19:14
zarozumiałość, pycha i wszystkowiedzący dyrektorzy...
napisał/a: Misiaq 2009-12-16 20:54
mapet1111 napisal(a):wszystkowiedzący dyrektorzy...
Oj tak
napisał/a: CathySpires 2010-02-21 10:02
Nie wiem czy takie słowo jest w języku polskim ale najlepiej to oddaje : 'prostość' (whatever). Takie życie z dnia na dzień, ciemnota umysłowa, zaściankowość, ślepy bieg za głupią i złą tradycją.
napisał/a: kasia_pb 2010-02-21 13:17
Nic, ale to nic innego, tak mnie nie wk**wia jak ludzie narzekający na:
-politykę/polityków (ale do wyborów nie chodzą bo "a co to zmieni")
-brak pieniędzy (jak się mało robi to się mało zarabia- wybór zawodu jest dobrowolny- jak im źle to trzeba było się uczyć)
-lekarzy (przychodzą godzinę przed lekarzem i się dziwią że jest kolejka-jeszcze nim lekarz zacznie przyjmować!)
-innych którym się powodzi (zakładając że jak mają tzn. że ukradli- a nie widzą ile w to trzeba było włożyć pracy)
-brak pracy (ale sami "za takie pieniądze" nie będą pracowac)
-złą pogodę (w lecie bo za gorąco, w zimie bo śnieg leży)
-kolejki w sklepie (i krzyczą na panie kasjerki że ich za mało i za wolno pracują- aż się krew we mnie gotuje)
-wolny rynek (wrrrrr tego to nawet nie będę komentować)
- i wiele innych rzeczy zamiast się cieszyć że w ogóle mają do nich dostęp.

A najbardziej wkurzają mnie narzekający "na wszystko", kończąc zdanie "no ale wiadomo, w Polsce tak jest"- w d*pie byli, g*wno widzieli, ale jakoś doskonale wiedzą, że wszędzie indzej jest lepiej!

Mimo to do wszystkich tych ludzi staram się uśmiechać ( o ile wcześniej nie wybuchne ze złości) i zarażać ich optymizmem. haha czasem jest to uśmiech z politowaniem :p
napisał/a: igmu 2010-02-24 20:29
kasia_pb, och, jak ja Cię rozumiem! Zdarzyło mi się nawet znajomą z domu wyprosić (sąsiadke, daleko do siebie nie miala ;P) jak zaczela narzekac na wszystko i na wszytkich, "bo w Polsce to juz tak jest...". Masakra! I to są przeważnie ludzie młodzi, wsrod moich znajomych, czyli studenci - a tak naprawde to my mamy najwiekszy wplyw na to jak ta nasza Polska bedzie wygladala... Siedzenie na dupie i marudzenie, że wszystko jest źle i be niczego nie zmieni...
Echhh, jak ja nienawidze jak w towarzystwie temat schodzi na narzekania, ze policja jest głupia, lekarze są łapówkarzami, studenci piją, pala i nic sie nie ucza, straz miejska to analfabeci, kasjerki specjalnie wolno kasuja, pogoda na zlosc jest brzydka, politycy kłamią...
Maksakra, nienawidze takich pesymistycznych ludzi myslacych stereotypami
napisał/a: ~gość 2010-02-24 20:41
Co najbardziej wkurza?
Oj wiele rzeczy, a ostatnio to wszystko
napisał/a: Itzal 2010-02-25 09:01
Hm... i wkurzaja mnie ludzie, ktorzy zapomnieli swojego języka ojczystego - uzywanie słów z jezyka obcego, podczas gdy w języku polskim mozna bez problemu znaleźc ich odpowiednik, dziala mi na uzębienie
napisał/a: H2O 2010-02-25 09:12
Pelliroja napisal(a):Hm... i wkurzaja mnie ludzie, ktorzy zapomnieli swojego języka ojczystego - uzywanie słów z jezyka obcego, podczas gdy w języku polskim mozna bez problemu znaleźc ich odpowiednik, dziala mi na uzębienie
ale takich ludzi jest pelno!!! Mysle, ze nie chodzi tutaj o tym, ze zapomnieli...ale to, ze dane slowo w innym jezyku mozna powiedziec szybciej, jest krotsze itd.

Jezeli chodzi o mnie, to raczej nie zastepuje slow...(moze kilka razy tak bylo.)..Ale tez raczej tego nie lubie... jednak wiecej razy, zamiast mowic po polsku to zmianialam jezyk...np. w szkole ostatnio 2 razy tak bylo Ale to tak "mechanicznie"...

[ Dodano: 2010-02-25, 09:15 ]
aaa.... czesto tez mam "czarna dziure"... nie potrafie znalezc szybko slowa
napisał/a: igmu 2010-02-25 09:23
H2O, Pelliroja, tez tego nie lubie, i o ile moge jeszcze zrozumiec w przypadku ludzi, ktorzy kilkanascie, kilkadziesiat lat mieszkaja za granica, to takie "zapominanie" jezyka przez mlodych ludzi ktorzy siedza np. w Anglii przez pol roku jest dla mnie śmieszne... :/
napisał/a: Itzal 2010-02-25 09:25
H2O napisal(a):ale takich ludzi jest pelno!!! Mysle, ze nie chodzi tutaj o tym, ze zapomnieli...ale to, ze dane slowo w innym jezyku mozna powiedziec szybciej, jest krotsze itd.

wiem, ale denerwuje mnie to, bo dla mnie to jest tak, jakby sie nie starali... sama mieszkam w kraju nie-polsko-języcznym, mi samej jest latwiej pewne rzeczy powiedziec nie po polsku, a mimo to staram sie jednak uzywac jezyka polskiego, natomiast znam ludzi, ktorzy nawet będąc w Pl uzywaja jezyka kraju, w jakim pracują- wiedząc, ze Polacy nie zawsze ich zrozumieja.Po co to? Dla szpanu? Popisu?Przeciez mozna trochę sie postarac i uszanowac innych, ktorzy cie mogą nie zrozumiec... Mam taką znajomą, ktora rozmawia z kazdym w stylu "Ale wiesz, tiiiiaa, (...), ja sie nie bede patyczkowac, a mi me da igula, tiaaaa, bo co, se cree, ze moze wszystko, joder tiiaaa"- i niewazne, czy rozmawia z kims, kto zna hiszpanski, czy tez z kims, kto z hiszpanskim nigdy nie mial do czynienia......