Co ciągnie mężczyzn do klubów nocnych?

napisał/a: ChiLLout 2007-10-25 15:51
Kobiety pracujące w klubach nocnych niewątpiliwie potrafią zaspokoić fizycznie mężczyznę, wiedzą jak i gdzie dotykać. Są profesjonalistkami w tej dziedzinie.Co sprawia, że często odwiedzają takie lokale? Bo według mnie to nie jest podniecająca myśl, że codziennie tą samą kobietę ma iluś tam facetów. To chyba nie jest satysfakcjonujące? Osobiście to nie wyobrażam sobie sexu bez uczucia. Mężczyznom taki sex bez zobowiązań jest pewnie na reke bo kobieta nie wymaga od niego gry wstepnej, orgazmu i uczucia w tym co robi... Co wy o tym sadzicie?
napisał/a: sorrow 2007-10-25 20:21
Nie korzystałem i nie zamierzam, ale tak z głowy dorzuciłbym kilka rzeczy. Nie muszą się starać, żeby pójść do łóżka z kobietą. Nie muszą się martwić, że się nie spodobają. Mogą robić to z inną kobietą każdego dnia bez żadnych konsekwencji. Omamieni porno w tv i w necie liczą na podobne przeżycia, czego nie mają w domu. Samotni, bojący się nawiązać "normalne" relacje z kobietami znajdują tu chwile, gdzie ktoś ich słucha i jest z nimi fizycznie. Ci prymitywni muszą po prostu sobie ulżyć - taki McDonald's innego rodzaju. Pewnie jeszcze się coś znajdzie .
napisał/a: ChiLLout 2007-10-25 20:38
Zgadzam się z Tobą w zupełności. Wydaje mi się, że pewnie są i tacy którzy poprostu nie wioda zbyt udanego życią erotycznego ze swoimi partnerkami, żonami... ale dla mnie i tak nie ma wytłumaczenia. Mój chłopak jest teraz w wojsku i wiem, że wielu z jego kumpli korzysta z tego typu usług. Moje kochanie też nie popiera tego bo uważa, że to dla mięczaków o niskiej samoocenie. Mam nadzieję, że to nie są tylko takie jego zapewnienia.
napisał/a: dark_salve 2007-10-25 21:07
Myślę że pierwszy raz jeżeli ktoś idzie do takiego lokalu to pewnie z ciekawości. Mnie też ciekawi od zawsze jak to jest w takim klubie nocnym, zarówno w sprawach sexu jak i zwykłego striptizu. Ale się jak na razie nie odważyłem do tego typu lokalu iść. I raczej się nie wybieram. Choć chęć pójścia na zwykły striptiz to mam od dawien dawna. Ale po co? Skoro mam kobietą którą kocham i która mnie zaspokoja bez problemu w dziedzinach sexualnych.
napisał/a: ChiLLout 2007-10-25 21:13
hmmmm wydaje mi się, że to jest troche podobnie jak z zdradą. Jest się ciekawym nowych wrażeń, spróbowania czegoś co zakazane. Jedni po zaspokojeniu ciekawości więcej tego nie robią albo brną dalej zafascynowani tym czego doświadczają. Ja się tym brzydze

[ Dodano: 2007-10-25, 21:15 ]
Musze przyznać, że sam striptiz w jakimś przyzwoitym klubie, a nie w melinie może być ciekawy. Z checią bym zabrała się tam z facetem, a później tego samego spróbowała w domu. Mogłoby być ciekawie. Tylko, że lokal nie mógłby byc obskórny gdzie chodzi tylko banda napaleńców.

[ Dodano: 2007-10-25, 21:19 ]
Tylko jak pomyslę, że mój mężczyzna ma patrzec na jakąś kobietę kóra macha tym i owym to, aż mnie skręca z zazdrości. Raz bym poszła z nim z ciekawości, może podpatrzeć co nieco. Ale nie chciałabym żeby potem tam więcej chodził.
napisał/a: Tawko 2007-11-05 10:58
moj znajomy poszedł pierwszy raz z ciekawości a potem jakoś tak sie wkręcił że teraz chodzi co tydzien. osobiście w życiu bym się na coś takiego nie zdecydował, ale wolna droga...
napisał/a: ChiLLout 2007-11-06 18:07
Tawko- czy ten kolega jest w stałym związku?