Cenowe szaleństwa?

Staram się być oszczędna, ale nie zawsze mi wychodzi... Ostatnio kupowałam sobie biżuterię, na którą łącznie zeszło mi kilka stów, jednak było warto. Kupiłam też sobie buty za ponad 300zł. Perfumy również za prawie 300zł... jak by się tak zastanowić, to trochę tego by się nazbierało... :/

oj nie wiem nie wiem ;p no zazwyczaj wydaje po 200zl na suknie no ale dla mnie to nie jest jakies szalenstwo zazwyczaj nie szaleje..o raz mi sie zdarzylo kupic torbe na 150 zl ale troche szkoda mi bylo no ale zakochalam sie w niej;p zazwyczaj nie kupuje tanich badziewi wole mniej miec rzeczy a konkretnych

Ja staram się nie przesadzać z cenami i szukać na promocjach.. a tak to chyba oryginalne adidasy ( ok 300 zł) bo wiem, ze wytrzymają więcej, niż `targówki` i jeszcze na nich zaoszczędze..
a tak to perfumy w których się zakochałam Cinema ( ok. 300 zł) jak wyszedł nowy zapach, musiałam go mie.ć..ale wtedy pracowałąm, mieszkałąm u rodziców, nie miałam dziecka więc mogłąm sobie pozwolić, teraz to raczej ostrożna jestem z wydawaniem.