Apetyt a przyprawy

napisał/a: wikam2 2012-01-06 21:49
Wiele razy słyszałam (bo przyznam nie szukałam lektury na ten temat) jakoby przyprawy (tu mam na myśli sól, pieprz itp) zmniejszały nasz apetyt albo inaczej - powodowały, że nie odczuwamy szybko łaknienia. Generalnie - dodajemy przypraw.
Co myślicie?
Załóżmy, że faktycznie ma to odbicie w rzeczywistości ale w jakiej mierze? I czy efekt jest długotrwały a może nie?
Wg. poniższego linku regularne spożywanie dużej ilości przypraw (tu pieprzu) zatraca zbawienny(?) wpływ pieprzu na nasze łaknienie :
[url_special=http://zdrowie.wieszjak.polki.pl/wiadomosci/ciekawostki/291427,Pieprz-Cayenne-hamuje-apetyt.html:3skijvul]http://zdrowie.wieszjak.polki.pl/wiadomosci/ciekawostki/291427,Pieprz-Cayenne-hamuje-apetyt.html[/url_special:3skijvul]
Co wiecie na ten temat? Stosujecie przyprawy?
A sól? Wiele osób twierdzi, że nie soli ponieważ to co spozywa ma w sobie wystarczającą jej ilość...
Ile soli powinniśmy zjadać?
napisał/a: Metka 2012-01-07 00:39
Ja kiedyś słyszałam teorię, że ostre przyprawy przyspieszają metabolizm, ale z drugiej strony wzmagają apetyt... Nigdy się nad tym poważniej nie zastanawiałam, ale wydaje mi się to bardziej prawdopodobne. Chociaż może faktycznie nadużywam ostrych przypraw. Potrafię nawet chili do rosołu dodać ;)
djfafa
napisał/a: djfafa 2012-01-07 10:09
Skuteczność odchudzająca np. kapsaicyny jest dość dobrze udokumentowana i to nie mit. Sam jem jej duże ilości, bo sam hoduje latem papryczki chili i potem mam na cały rok, zarówno suszone jak i marynowane.
Ja akurat używam bardzo dużą ilość przypraw i ziół, które są nieodłączną częścią mojej diety.

Co do soli, to wklejałem tutaj niedawno badanie które obaliło mit jej szkodliwości, szczególnie tego że podnosi ciśnienie, co okazało się nieprawdą. Sam jej się nie wystrzegam, bo nie widzę takiego powodu, unikam żywności wysoce przetworzonej bo tam jest jej najwięcej i trochę smieszą mnie osoby które nie solą np. jajecznicy bo sól szkodzi a jednocześnie jedzą chleb, konserwy, szynki które zawierają jej mega ilości. Dodatkowo pamiętajmy że co innego tzw. kanapowcy a co innego osoby regularnie uprawiający ćwiczenia (i nie mówię wyłącznie o sportowcach) bo przecież wraz z potem tracimy duże ilości sodu. Widziałem kiedyś badanie pokazujące że sportowcy cierpią na niedobór sodu a nie jego nadmiar (ale mowa o sportowcach oczywiście).

Ja co jakiś czas badam sobie wszystkie elektrolity i sód mam zawsze pośrodku normy mimo że naprawdę solę sporo (tylko fakt jem mało żywności przetworzonej).
napisał/a: Metka 2012-01-07 12:44
djfafa napisal(a):trochę smieszą mnie osoby które nie solą np. jajecznicy bo sól szkodzi a jednocześnie jedzą chleb, konserwy, szynki które zawierają jej mega ilości.
no cóż, jeżeli jedzą chleb, konserwy itp to faktycznie niech sobie lepiej nie pozwalają na dosalanie jajecznicy ;) Proszę nie zapominać, że sód szkodzi, ale w nadmiarze. (wbrew artykułowi uważam, iż WSZYSTKO w nadmiarze szkodzi) W "zdrowych" ilościach jest w naszym organizmie niezwykle potrzebna.
Sód tracimy z potem, ale nie należy zapominać, iż potas również ;) Tak więc zachowanie równowagi przy nadmiernym spożyciu soli może być trudne.
Swoją drogą pamiętam z czasów kiedy pozwalałam sobie na jakieś czipsy czy inne słone przekąski, że w czasie jakiegokolwiek wysiłku fizycznego (mógł być to nawet spacer) po kilku minutach zaczynały puchnąć mi palce u rąk... Przypadek..?
napisał/a: motylek.2 2012-01-11 19:48
ja tam kocham sól ziołową :))))))))))) jest najlepsza :)
napisał/a: wikam2 2012-01-11 19:53
Moi teściowie soli nie używają i na podstawie kilkuletnich obserwacji stwierdzam, iż :
Jak jem u nich obiad i go nie posolę po południu jestem głodna. Posolę - głodna nie jestem.
I to nie jest siła perswazji czy moich tylko odczuć ponieważ faktycznie tak jest.
napisał/a: Maciek21 2012-01-19 21:53
wikam napisal(a):Moi teściowie soli nie używają i na podstawie kilkuletnich obserwacji stwierdzam, iż :
Jak jem u nich obiad i go nie posolę po południu jestem głodna. Posolę - głodna nie jestem.
I to nie jest siła perswazji czy moich tylko odczuć ponieważ faktycznie tak jest.


Wg mnie to czy po solonych potrawach nie chce się jeść a po nie solonych się chce to sprawa idywidualna. Ja np jak posolę sobie obiad to w ogóle się nie najem i mógłbym jeść, jeść i jeść, strasznie mi sól pobudza apetyt. A jak nie użyję soli to się najem 1/5 tego co zjem posolone i dłuuugo mi się nie chce jeść. U każdego inaczej.
napisał/a: Grzybowysklep 2012-03-15 18:43
Dodawanie do potraw posikanej ostrej papryczki, pomaga zredukować apetyt – przekonują naukowcy z Purdue University w USA. Te właściwości, papryczka zawdzięcza kapsaicynie, organicznemu związkowi chemicznemu, odpowiedzialnemu za jej ostry, piekący smak.
djfafa
napisał/a: djfafa 2013-05-27 12:07
Może pomocny będzie cynamon?

[url_special=http://zdrowe-zywienie.wieszjak.polki.pl/produkty/319008,Czy-cynamon-jest-zdrowy.html:2dij5vm4]http://zdrowe-zywienie.wieszjak.polki.pl/produkty/319008,Czy-cynamon-jest-zdrowy.html[/url_special:2dij5vm4]
napisał/a: Los Angeles Galaxy 2013-05-27 18:11
... ja to tygodniowo kupuje 5-6 saszetek przypraw przeważnie do grilla :D

Mój top 1 do pieczonego na patelni fileta z indyka i ogólny top 1 - mammita china - mający w swoim składzie fajne rzeczy : czosnek , czarny pieprz , paprykę piri piri , cebula , imbir , cynamon , gożdziki , kolendre , kminer bez dodatku soli i konserwantów !
Mój top 1 do skrzydełek na grilla to kamis do grilla pikantny.
Mój top 1 do ryb to prymat ryby cytrynowe

Ogólnie to nie lubię soli w przyprawach bo sprawia że czuje sól a nie aromat jakiejś rośliny.
Preferuję przyprawy ostre opierające się na czarnym pieprzu , piri piri i czosnku :)
napisał/a: panna katarzyna 2013-06-21 08:18
Los napisal(a):... ja to tygodniowo kupuje 5-6 saszetek przypraw przeważnie do grilla :D

Mój top 1 do pieczonego na patelni fileta z indyka i ogólny top 1 - mammita china - mający w swoim składzie fajne rzeczy : czosnek , czarny pieprz , paprykę piri piri , cebula , imbir , cynamon , gożdziki , kolendre , kminer bez dodatku soli i konserwantów !
Mój top 1 do skrzydełek na grilla to kamis do grilla pikantny.
Mój top 1 do ryb to prymat ryby cytrynowe

Ogólnie to nie lubię soli w przyprawach bo sprawia że czuje sól a nie aromat jakiejś rośliny.
Preferuję przyprawy ostre opierające się na czarnym pieprzu , piri piri i czosnku :)



Nie probowałam tych przypraw, muszę spróbować :)