Amy Tan, amerykańska pisarka, autorka powieści "Sto tajemnych zmysłów", "Córka Nastawiacza Kości" oraz "Ratując ryby od utonięcia", właśnie wydała nową książkę. Na "Dolinę spełnienia" fani musieli czekać aż 8 lat!
Każda z nas szuka swej własnej doliny spełnienia...
„Dolina spełnienia” to epicka opowieść o trzech pokoleniach kobiet złączonych pogonią za tytułowym spełnieniem, które dla każdej z nich oznacza co innego. Wszystkie łakną miłości, wszystkie zostaną zmuszone do rozliczenia się z przeszłością (nie zawsze zgodną z tym, w co dotąd wierzyły) i wiele wycierpią, zanim odczarują błędne koło historii.
"Dolina spełnienia" Amy Tan
Najnowsza, długo wyczekiwana powieść Amy Tan to romans historyczny, pełen nierzadko pikantnych szczegółów z życia Szanghaju oraz chińskiej prowincji początku XX wieku. Amy Tan uwielbia detale, z niezwykłą precyzją opisuje szczegóły dotyczące ubiorów, biżuterii, wystrojów wnętrz. Dzięki temu jej książka jest tak wielowymiarowa. Poznajemy relacje rodzinne, konflikty matek z córkami, różnice pokoleniowe, ale też kontrasty kulturowe oraz tak egzotyczny nam azjatycki koloryt.
Ta powieść uczy nas, że tak naprawdę możemy często tkwić w szklanej kuli, nie zdając sobie sprawy z tego, kim tak naprawdę jesteśmy i skąd wyrastają nasze korzenie. Taka sytuacja spotkała np. Violet, jedną z bohaterek "Doliny spełnienia"; jej pewność co do własnej tożsamości została poddana wielu próbom. Czytamy: W wieku siedmiu lat dobrze wiedziałam, kim jestem: Amerykanką do szpiku kości, z urodzenia, zachowania i mowy, której matka, Lulu Minturn, była jedyną białą właścicielką prestiżowego domu kurtyzan w Szanghaju. A może prawda jest jednak inna?
Ta powieść uczy nas, że tak naprawdę możemy często tkwić w szklanej kuli, nie zdając sobie sprawy z tego, kim tak naprawdę jesteśmy i skąd wyrastają nasze korzenie. Taka sytuacja spotkała np. Violet, jedną z bohaterek "Doliny spełnienia"; jej pewność co do własnej tożsamości została poddana wielu próbom. Czytamy: W wieku siedmiu lat dobrze wiedziałam, kim jestem: Amerykanką do szpiku kości, z urodzenia, zachowania i mowy, której matka, Lulu Minturn, była jedyną białą właścicielką prestiżowego domu kurtyzan w Szanghaju. A może prawda jest jednak inna?
