„Baby blues” to komiks, który powinien znaleźć się na półce w każdym domu, gdzieś między poradnikiem „Pierwszy rok z życia dziecka”, a albumem z pierwszymi zdjęciami i odciskiem maleńkiej stópki. Komiks, który świeżo upieczeni rodzice powinni dostać w zestawie obowiązkowym, obok próbki pieluch i hipoalergicznego proszku do prania. Jeśli czytając go pomyślicie: samo życie, to znaczy, że dobrze wiecie, o czym mowa. Jeśli jednak przyjdzie wam do głowy myśl, że jest to lekko przesadzona fikcja literacka, to znaczy, że jeszcze wszystko przed wami!
Głównymi

Komiksowe dzieci to Hemmie - półtoraroczny brzdąc z burzą włosów na głowie, dużymi uszami oraz parą wystających zębów oraz pierworodna córka Zoe. Hemmie to typowy wulkan energii, interesuje go wszytko, co się toczy, wybucha i ma silnik, który wprawia rzecz w ruch. Zoe, przez pierwsze trzy lata życia, była utrapieniem dla rodziców. Jednak wyrosła na bardzo opiekuńczą siostrę z niezwykle bogatym słownictwem, jak na jej wiek.
O serii
Perypetie klanu MacPherson trafiły do serc wielu rodziców i nie tylko, urzekając humorem obrazkowym oraz pełnymi życia barwnymi opowiastkami. Komiks oczarował młodych rodziców, dziadków oraz dzieci już od pierwszej publikacji w 1990 roku. Z upływem lat, lista gazet publikujących „Baby Blues” wydłużała się. Dziś ten album publikowany jest na łamach 1,100 światowych gazet. Przygody początkujących rodziców zostały zebrane w 30 kronikach. W 1995 roku Międzynarodowe Stowarzyszenie Komiksowe uhonorowało Baby Blues tytułem „Komiks Roku”.
Autorzy komiksu – Rick Kirkman i Jerry Scott – w niezwykle zabawny i trafny sposób opisują zmagania młodych rodziców, którym, wraz z pojawieniem się na świecie dziecka, świat wywraca się do góry nogami.
”…Szanujcie tę książkę. Zawiera ona opis pierwszego roku tego, co ułoży Wam się w wieloletni »baby blues«. Trudno będzie jednak zachować ją w całości. Instynkt podpowie Wam, by chwycić za nożyczki i wyciąć jej fragmenty, a następnie wysłać do przyjaciół i krewnych. W końcu jednak odłożycie nożyczki i zaczniecie wyrywać całe strony, by przyczepić je do lodówki. Ostatecznie zbierzecie wszystkie małe skrawki, które wcześniej wycięliście, i będziecie próbowali posklejać je we własną mniejszą książeczkę...”.
Jak powstał komiks?
Pewnego dnia, przyjaciele Rick Kirkman i Jerry Scott wpadli na pomysł stworzenia komiksu o tematyce rodzicielskiej. Rick - rysownik, dokładnie znał zagadnienie, gdyż w 1984 roku jemu i jego żonie urodziło się pierwsze dziecko, a druga córeczka przyszła na świat siedem lat później. Jerry natomiast nie posiadał dzieci, ale twierdził, że ojcowska rola Ricka bywa niezwykle zabawna, dlatego zdecydował się na opisanie podpatrzonych, rodzinnych realiów. I tak w komiksie pojawiły się napady złości, brudne pieluchy, wyrzynające się ząbki… Do zwieńczenia dzieła brakowało tylko ilustracji, które z nieukrywaną przyjemnością stworzył Rick Kirkman – i tak zrodził się komiks Baby Blues. Aktualnie, Jerry już nie śmieję się z ojcowskich perypetii Ricka, bo sam został ojcem– co sprawiło, że jego twórczość jest jeszcze bardziej owocna.
O komiksie
„Baby blues - To będzie trudniejsze, niż myśleliśmy”, tom 1
scenariusz: Jerry Scott
rysunki: Rick Kirkman
przekład: Małgorzata Białecka
wyd. Egmont Polska
źródło: mat. prasowe
(a.)
(a.)