Zmarła Violetta Villas. Jedna z najbardziej utalentowanych polskich artystek. Obdarzona wyjątkowym talentem i słuchem absolutnym. Kobieta o niezwykłym i niepowtarzalnym głosie charakteryzowanym jako sopran koloraturowy o rozszerzonej skali. Międzynarodowa śpiewaczka operowa i operetkowa, która wystąpiła u boku wielkich sław.
Znana i ceniona we Francji i Stanach Zjednoczonych. Piękna, urodą nieco przypominała Brigitte Bardot, a do tego ogromnie uzdolniona. Przez jednych uważana za divę i wielką gwiazdę, przez innych za samotną dziwaczkę kochającą zwierzęta. Na pewno obdarzona głosem jak dzwon, której mimo olbrzymiego talentu, zabrakło trochę szczęścia w osiągnięciu spektakularnego sukcesu. Nie tylko śpiewała, ale i komponowała, pisała teksty oraz była aktorkę. Na scenie spędziła 50 lat swojego życia. Wszechstronnie uzdolniona, śpiewała wielkie arie operowe, wykonywała muzykę klasyczną i rozrywkową. Jej najbardziej znane piosenki to „Szczęście”, „Oczy czarne”, „Pocałunek ognia” czy „List do matki”. O jej karierze i życiu warto przeczytać artykuł Violetta Villas - "Ja już taka jestem".
Dziś, to jest 5 grudnia 2011 wieczorem, znaleziono ją martwą w jej domu w Lewinie Kłodzkim. W chwili śmierci miała 73 lata.
Przypomnijmy sobie jej najlepsze chwile
Violetta Villas odeszła
fot. MWMedia
