Zapomnij o macie! Obecnie na topie jest rozświetlona cera. Błysk to jeden z najmodniejszych trendów sezonu jesienno-zimowego. Kiedy za oknami coraz mnie słonecznych promieni, warto sięgnąć po bronzer i rozświetlacz. Jednak to nie jedyny powód, by spróbować mirror glaze skin!
Mirror glaze skin - jak wygląda?
Makijaż z błyskiem w roli głównej to doskonała propozycja na wieczorne wyjście. Sezon jesienno-zimowy wypełniony jest okazjami, w czasie których można przetestować mirror glaze skin: impreza andrzejkowa, przyjęcie z okazji Halloween, Boże Narodzenie, Sylwester, karnawał... Można wymieniać bez końca! Ten makijaż raczej nie nadaje się na dzień, lecz wieczorem pozwoli ci rozbłysnąć pełnym blaskiem. W przenośni i dosłownie!
fot: FREE
Mirror glaze skin to trend, który przybył do nas zza oceanu. Inspiracją do jego powstania była... polewa ciastek i innych słodkości. Chodzi o tzw. glazurę, którą cukiernicy pokrywają swoje wyroby, by nadać im apetycznego wyglądu. Podobny efekt chcemy uzyskać w makijażu. Celem jest intensywny błysk, szczególnie w okolicach kości policzkowych, ale nie tylko. Z powodzeniem można rozświetlać również powieki i usta. Ale uwaga, błysk totalny to propozycja jedynie dla odważnych dziewczyn z... idealną cerą.
Jak uzyskać efekt mirror glaze skin?
Należy pamiętać, że kosmetyki rozświetlające mogą niepotrzebnie podkreślać wszelkie niedoskonałości. A zatem działamy następująco: najpierw peeling, który złuszczy martwy naskórek, następnie tonik i lekki krem, a dopiero później makijaż.
1. Zaczynamy od nałożenia bazy rozświetlającej. Wystarczy niewielka ilość tego kosmetyku, by uzyskać pożądany efekt.
2. Następnie warto skupić się na tuszowaniu ewentualnych niedoskonałości. Korektor pod oczy - obowiązkowy! Błysk może uwidocznić cienie pod oczami nawet u pań, które zwykle nie borykają się z tym problemem.
3. Kolejny etap to nałożenie podkładu. Warto wybrać taki, który nie ma właściwości matujących. Krem BB będzie idealny!
fot: FREE
4. Przechodzimy do najważniejszego etapu, czyli nadanie błysku okolicy kości policzkowych. W tym celu należy zastosować rozświetlacz w... w dużej ilości. Skóra ma się intensywnie błyszczeć, nie chodzi tu jedynie o efekt muśnięcia.
5. Jeśli masz ochotę na jeszcze większy błysk, sięgnij po rozświetlające cienie do powiek - najlepiej w naturalnych odcieniach zbliżonych do koloru twojej cery. Na koniec błyszczyk i tusz do rzęs. Gotowe!
Przeczytaj:
Przegląd palet z cieniami do powiek – 5 hitów na jesień
Promienna cera księżnej Kate to efekt zabiegów? Nie! To tylko dobry podkład