Eyeliner nie przestaje być najgorętszym kosmetykiem, który każda kobieta powinna mieć w swojej łazience. Zobaczcie jak jeszcze można go użyć…
Klasyczne wykorzystanie eyelinera to precyzyjna kaligrafia na górnej powiece, która pozwala podkreślić rzęsy i stworzyć kształt kociego oka. Wymaga ona precyzji i wprawnej ręki zaś w efekcie daje makijaż bardzo elegancki i wyszukany, czasem nawet zbyt wyszukany.
Eyeliner może jednak również dawać na oku zupełnie inny efekt i nie ma powodu by czuć przed nim respekt. Zobaczcie jak mokrą kreską posługują się światowej klasy wizażyści.
Nieostry granat
Przede wszystkim więc eyeliner nie musi być wcale czarny. Użycie granatowego lub brązowego koloru pomaga złagodzić zbyt mocne wrażenie kreski nad okiem. Jeśli dodatkowo linię rozetrzemy delikatnie wacikiem na patyczku i zmatujemy, otrzymamy piękny, nierzucający się w oczy look.
Cienki obrys
Używając bardzo cienkiego pędzelka możemy obrysować czarnym eyelinerem całe oko trzymając się bardzo mocno linii rzęs. Na dole warto wręcz poprowadzić kreskę wewnętrznym brzegiem powieki, zaś na górze należy mocno wciskać pędzelek między włoski. Całość delikatnie rozcieramy wacikiem a na dolnej powiece aplikujemy na wierzch jeszcze drobinę srebrnego linera, który zlikwiduje wrażenie ciężkiego oka.
Podstawa smoky eye
Czarny eyeliner może być też świetną podstawą do tworzenia makijażu typu przydymione oko. W tym celu należy obrysować oko, nieco dalej od linii rzęs, nie szczędząc kosmetyku a następnie rozetrzeć linie z czarnym cieniem nakładanym zgodnie z koncepcją smoky eye na zewnętrzną część górnej powieki i w kąciku.