Utwór "Mam już dość" zespołu Ich Troje zaśpiewany przez Patrycję Kazadi ze wspomaganiem Michała Wiśniewskiego mówi wszystko o naszym stosunku do ich kostiumów scenicznych. Wykonanie piosenki dostało wysokie noty jury, ale nam to postpunkowe wcielenie uczestniczki - styl zawsze przez nas doceniany jako jeden z najświeższych trendów - po prostu się nie podobało.

Panna Łańcuszek i Mister Ćwiek czyli Patrycja Kazadi i Michał Wiśniewski wystylizowani na rockmanów czy też postpunkowców, choć o takiej muzyce nie ma raczej w przypadku repertuaru Ich Troje mowy
Pewien poziom kiczu oczywiście w tego typu show jest niezbędny i dopuszczalny, o czym już nie raz pisaliśmy. Stroje być może miały nawiązywać do przerobionej na nieco ostrzejszą, ale i tak bardzo charakterystycznej stylistyki muzycznej. Tak czy inaczej Panna Łańcuszek i Mister Ćwiek, jak nazwała ten duet sama Elżbieta Zapendowska, słabo wypadli w takich klimatach.
O ile czerwonowłosemu (wciąż) Michałowi Wiśniewskiemu przesada i teatralność zawsze jest puszczana płazem, o tyle Patrycji, pretendującej do głównej nagrody w programie, nie popuścimy. Nie wyglądała zachwycająco, zwłaszcza w porównaniu do innych swoich wcieleń, przepięknych kostiumów czy stylizacji w „Jak Oni śpiewają?”.

Trik z łańcuszkami czyli obszycie stroju tym metalowym elementem znamy już z tego programu, wcześniej wystąpiła w podobnie zdobionym stroju Joanna Jabłczyńska
Czarny lateksowy gorset z połyskiem połączony z podobnie wykonanym kołnierzem obszyte długim łańcuszkiem (skądś już to znamy – niedawno coś podobnego widzieliśmy na Joannie Jabłczyńskiej) po prostu wydały nam się niezbyt przekonujące. Czarne legginsy, długie rękawiczki oraz wysokie buty, zwane przez nas maksikozakami, były w porządku. Całość jednak – zbyt mało szalona, zbyt mało punkowa, a nawet za mało kiczowata, jeśli już do kiczowatości stylu się odwoływać.

Ćwieki na skórzanej kurtce Michała Wiśniewskiego niebezpiecznie się zmultiplikowały
Michał Wiśniewski miał zdecydowanie już dość... na sobie tych zmultiplikowanych ćwieków wbitych w skórzaną kurtkę, skórzane spodnie i skórzane buty. Wielki minus za komplecik. Można było wymyślić tu coś ciekawszego. Trzeba było się zdecydować, albo na kurtkę, albo na spodnie. Koloru włosów - znaku rozpoznawczego piosenkarza nie ma sensu krytykować, ale może czas na zmiany? Rubik się już przefarbował...
Jak Wam się podoba ten duet modowy? Komentuj poniżej, pod tekstem. U dołu znajdziesz też naszą galerię zdjęć z programu, tam możesz przyjrzeć się bliżej wszystkim kreacjom i metamorfozom swoich faworytów.
WU
Fot. MWmedia
Fot. MWmedia