Kasia Burzyńska kocha kolorowe ubrania

Kasia Burzyńska fot. ONS
Kasia Burzyńska jest oryginalną osobowością telewizyjną. Uwagę zwraca nie tylko jej wyjątkowy styl ubierania się, ale także nowoczesne poglądy.
/ 26.01.2009 12:23
Kasia Burzyńska fot. ONS
Ostatnio zgodziła się wziąć udział w kampanii społecznej TAK! dla nowoczesnej antykoncepcji”, by uświadomić młodym dziewczynom korzyści płynące ze stosowania m.in. pigułek antykoncepcyjnych. Dla Kasi Burzyńskiej nie istnieją tematy tabu ani w modzie, ani w życiu!

Kasia Burzyńska jest wrocławianką, która pięć lat temu przeniosła się do Warszawy, by prowadzić program w MTV. Jej szaloną osobowość idealnie oddaje nietuzinkowy styl ubierania się. Poznajcie modowe sekrety naszej okładkowej bohaterki – Kasi Burzyńskiej. Na sesję dla HOTA Kasia przyszła ubrana jak zwykle bardzo kolorowo. Szary T-shirt ożywiała spódnica w odcieniu malinowym, fioletowe rękawiczki i kozaki z musztardowej skóry. Przy nowych, rudych włosach Kasi cały ten zestaw wyglądał naprawdę oryginalnie. Stylistka HOTA Karolina wiedziała, jakie rzeczy przynieść na sesję, by sprawić przyjemność naszej gwieździe z okładki – wybrała szafirowe i zielone kurtki, żółte rajstopy, czerwone topy, fioletowe czapki. „Kocham kolor i prawie nigdy nie noszę czarnych rzeczy” – stwierdziła Kasia, przeglądając ubrania w garderobie. 25-letnia prezenterka nie boi się krytyki i zawsze pozostaje sobą.

Styl Kasi Burzyńskiej to unikalne w polskim show-biznesie połączenie kobiecości i elegancji z dziewczęcą swobodą i szalonym luzem. Nietypowe fasony, ultrakrótkie mini, bufiaste rękawy... widać, że nie stroni od eksperymentów. Jej nieposkromiona fantazja podsuwa często bardzo odważne rozwiązania. Perły do wełny? Dlaczego nie! Oficerki do szyfonu? A jakże! Na szczęście nad wizerunkiem Kasi czuwa jej przyjaciółka i znajoma z pracy – Joasia Horodyńska. Jako jedna z najlepszych polskich stylistek i zdeklarowana fashionistka Asia wzbogaca wizerunek Kasi o modowe klasyki (dżinsy, małe czarne, żakiety) oraz sezonowe przeboje. „Asia to moja absolutna idolka, jeśli chodzi o styl ubierania się” – wyznaje rudowłosa prezenterka.

Choć styl tych dwóch dziewczyn znacznie różni się od siebie, Kasia Burzyńska podkreśla, że to Joanna Horodyńska jest dla niej niedoścignionym wzorem. „Dzięki niej polubiłam Pradę i Marca Jacobsa. Ostatnio Asia namówiła mnie, by zrobić zakupy w nowo otwartym sklepie TopShop. »Tam są ciuchy dla ciebie« – szepnęła mi do ucha na otwarciu w warszawskich Złotych Tarasach”. Top Shop obecnie należy do ulubionych sklepów Kasi Burzyńskiej. Okazał się miłą alternatywą dla Zary i Mango, którymi dawno już się znudziła. Ci, którzy znają Kasię, wiedzą, że banał jest jej największym wrogiem. To dlatego zmieniła kolor włosów. Jako nastolatka stroniła od rutyny tak bardzo, że sama przerabiała sobie ubrania! „Ciągle eksperymentowałam. Byłam rockmanką w glanach i wąskich spodniach. Potem przerzuciłam się na modny romantyczny styl hippie. Zawsze jednak w moich stylizacjach pojawiał się kolor”.

Luz i dobry humor

W MTV doceniono energetyczną osobowość Kasi, śmiałość i optymistyczne nastawienie do świata. Dziś przygotowania do służbowej imprezy zajmują Kasi mniej czasu niż rutynowe czynności przed wyjściem z domu. „W zwyczajny dzień potrzebuję minimum dwóch godzin na spokojne naszykowanie się, ułożenie włosów i wypicie kawy, pomimo że zaplanowany strój wisi na wieszaku dużo wcześniej. Przed służbowymi imprezami zazwyczaj pomagają mi styliści i makijażystka, przez co wszystko trwa trzy razy krócej” – opowiada. Kwintesencją jej stylu jest sukienka. Ma ich całe mnóstwo, a najbardziej lubi te w klimacie lat 60. Żałuje, że nie może nosić sukienek retro po swojej mamie (zaginęły podczas rodzinnych przeprowadzek), bo uwielbia ciuchy vintage. Rekompensuje to sobie czasami, kupując w second-handach. Kocha buty, zwłaszcza te firmy Irregular Choice. Choć często kupuje niebotycznie wysokie szpilki (wybiera je, bo „są piękne”), to nosi raczej płaski obcas. Trudno się dziwić – przy tak słusznym wzroście trzeba nie lada odwagi, by dodać sobie dodatkowe 10 cm! Pytana o zakupy wyznaje: „Lubię je robić, ale kieruję się zasadą: nieważna jest marka, lecz to, by dobrze wyglądać”. Kasia nie lubi sportu, twierdzi, że szczupłą sylwetkę zawdzięcza genom. A jej nowa fryzura? "Wymyślił ją stylista fryzur Maciek Wróblewski. jestem odważna, bardzo chciałam coś w sobie zmienić... wiec od razu zgodziłam się na rudy kolor!" - zdradza Kasia. Naprawdę, możemy zazdrościć jej odwagi - zarówno w życiu jak i w podejściu do mody.

Pola Madej-Lubera

Redaktor & stylista
Hot Moda & Shopping i Viva Moda

Redakcja poleca

REKLAMA