Oba sposoby zapinania obuwia stały się popularne dopiero w XX wieku. Wcześniej buty zapinano klamerką, na guzik lub po prostu wsuwano. Ciekawą kolekcją może poszczycić się Museum of London, gdzie udokumentowano przykłady najróżniejszego typu obuwia, nawet z XII wieku.

Alternatywą dla wiązania mogą być oczywiście rzepy, materiał wymyślony w latach 40-tych ubiegłego wieku. Inspiracją dla wynalazcy-szwajcarskiego inżyniera- był łopian. Owoce tej rośliny przyklejały mu się w czasie spacerów w Alpach do ubrań i sierści jego psa.
- Zarówno jedno i drugie rozwiązanie zapewnia dobre dopasowanie się buta do indywidualnych kształtów stopy dziecka - mówi Katarzyna Gałązka, projektantka butów w firmie Bartek - Rzepy są niewątpliwie dobrym rozwiązaniem dla tych dzieci które nie nauczyły się jeszcze wiązać sznurowadeł samodzielnie jak i oczywiście dla tych, którzy po prostu nie cierpią sznurówek.
„Zawiąż sobie buty bo sobie zęby powybijasz”- wiele dzieciaków słyszy taki tekst na co dzień. Może warto tym najbardziej rozkojarzonym, upartym i zapominalskim sprawić obuwie na rzepy i… przestać martwić się o ich uzębienie.