ufacie fryzjerom i kosmetyczkom?
napisał/a:
paula290390
2009-12-13 12:38
macie zaufanie do fryzjerów i kosmetyczek?to preparatow jakie stosuja na waszych wlosach i ciele?ile przecietnie wydajecie u nich w salonach np na balejage makijaz itp
napisał/a:
mnonka
2009-12-13 12:43
ja ufam, bo bym zwariowała, nie znam się na tym więc nie mam wyjścia, niestety zostawiam sporo kasy ;( w salonach
napisał/a:
Matuszczyki
2009-12-13 12:47
czy ufam trudno powiedzieć zawsze jest strach ale cóż czeba być odważnym
napisał/a:
iwa643
2009-12-13 13:13
raczej tak poto tam ide
napisał/a:
seatibiza
2009-12-13 13:14
ja mam znajomą fryzjerkę ,więc zaufanie mam:)
napisał/a:
iwa643
2009-12-13 13:16
raczej tak poto tam ide
napisał/a:
aredzimska
2009-12-13 13:22
ja miałam soją ulubioną fryzjerkę, ale musiałam do niej jeździć ok 70 km do rodzinnej miejscowości mojego męża. za balejage, ścięcie i uczesanie płaciłam 70-80 zł a u siebie w Gdańsku musiałabym zapłacić przynajmniej 100zł więcej.
napisał/a:
Martita202
2009-12-13 13:46
Jakiś czas temu gdy robiłam baleyage na włosach musiałam co kilka miesięcy jeździć do fryzjera aby włosy wyglądały fajnie.Myślę,że używają dobrych kosmetyków bo zawsze gdy wychodzę z salonu moje włosy się fajnie układają i są miłe w dotyku.A u kosmetyczki jeszcze nigdy nie byłam.
napisał/a:
eenax
2009-12-13 14:59
Ścinam sie w jednej sieci salonów i jestem zawsze zadowolona z efektu.
Nie obawiam sie tego co mi na głowę nakładają bo wiem na jakich kosmetykach salon pracuje.
Do salonów kosmetycznych chodzę tam gdzie mi koleżanki poleca i raczej do takich które pracują na 1 marce kosmetyków.
Do fryzjera chodzę 2-3 razy w roku i średnio płace około 80-90 złotych (nie farbuje włosów).
Do kosmetyczki jak mnie cos dopadnie czasami 2-3 razy w miesiącu a czasami nawet na poł roku robię przerwę.
W salonach tylko regularnie co 2 miesiące robię hennę rzęs i regulacje brwi.
Ile zostawiam w salonie kosmetycznym to jest trudno powiedzieć to zależy od tego na co akurat mnie najdzie ochota.
Makijaże robię sobie sama. Tak samo paznokcie.
Nie obawiam sie tego co mi na głowę nakładają bo wiem na jakich kosmetykach salon pracuje.
Do salonów kosmetycznych chodzę tam gdzie mi koleżanki poleca i raczej do takich które pracują na 1 marce kosmetyków.
Do fryzjera chodzę 2-3 razy w roku i średnio płace około 80-90 złotych (nie farbuje włosów).
Do kosmetyczki jak mnie cos dopadnie czasami 2-3 razy w miesiącu a czasami nawet na poł roku robię przerwę.
W salonach tylko regularnie co 2 miesiące robię hennę rzęs i regulacje brwi.
Ile zostawiam w salonie kosmetycznym to jest trudno powiedzieć to zależy od tego na co akurat mnie najdzie ochota.
Makijaże robię sobie sama. Tak samo paznokcie.
napisał/a:
madazuza
2009-12-13 15:10
tak ufam swojej fryzjerce bardzo długo do niej chodze i nie narzekam
napisał/a:
Katalina
2009-12-13 16:55
Do kosmetyczki nie chodzę, natomiast mojej fryzjerce ufam, jak najbardziej!
napisał/a:
kapliczka
2009-12-13 18:25
do kosmetyczki oczywiście nie chodzę :P do fryzjera rzadko, tylko do takiego osiedlowego i ufam tym babeczką, no jasne, jak się komuś nie ufa to nie ma co się do niego umawiać