treski

Tak myślę że jedna wystarczy ja nigdy nie miałam "doczepinki"
koleżanka miała i muszę cie zmartwić że one długo tak nie trzymają z wyglądem jak to odrazu po zakupię potem widać że to sztuczne włosy jak się zużyją...

moja kuzynka miała przed slubem założyła i szybko je ściągała potem bo kolor schodził szybciej niż z jej naturalnych i widać było tak się jak by mieszały w takie kłęby wielkie hehe

Ja mialam latem, nosilam kilka razy a to doczepiany kucyk, a to warkocz, ale dlugo one nie wytrzymuja kolor sie niszczy i trzeba dbac bardzo bo szybko sie placza.

Moja znajoma ma treske, mówiła mi kiedyś, że o takie włosy trzeba dbać bardziej niż o naturalne bo bardzo szybko się niszczą. Tak samo musisz je czesać ( codziennie) dobrze by było gdybyś miała sztuczną głowę do wieszania treski. Gdy sie pobrudzą musisz je umyć, myślę że szamponem dla dzieci będzie najlepiej.