Sprawdzone sposoby na suche i łamliwe włosy.

napisał/a: Gosia_Drozd 2011-02-04 09:57
Ja kupuję przez Internet, ze strony http://www.olejkokosowy.zdrowylink.pl/. Aktualnie stosuję bezzapachowy olej z KTC, a dla siostry zamawiałam pachnący z Cosmovedy, bo bardzo lubi zapach kokosa. Parachute jeszcze nie próbowałam, więc nie mogę się wypowiedzieć. To, że jeden pachnie a drugi nie, zależy od sposobu uzyskania oleju, a nie od zawartości jakichś dodatkowych składników. Zarówno KTC jak i Cosmoveda zawierają w 100% olej. Jestem ciekawa, czy któryś Ci się spodoba :) Napisz jeśli spróbujesz
napisał/a: werkaaa 2011-02-08 22:30
Pewnie, ze napiszę;) Strasznie się nakręciłam;) Co prawda jestem po fryzjerze i dawno nie widziałam tak ślicznych końcówek;)) ale na pewno zamówię i zobaczę jak będzie sie spisywał w parze z panthenolem;)
margherita1980
napisał/a: margherita1980 2011-02-09 21:54
werkaaa napisal(a):Pewnie, ze napiszę;) Strasznie się nakręciłam;) Co prawda jestem po fryzjerze i dawno nie widziałam tak ślicznych końcówek;)) ale na pewno zamówię i zobaczę jak będzie sie spisywał w parze z panthenolem;)

a jakie kuracje ci zrobił fryzjer?
napisał/a: cestjollie 2011-02-10 12:38
Ja przez jakiś czas stosowałam tłuszcz kokosowy (do kupienia w sklepach ze zdrową żywnością, nigdzie indziej niestety) według powiedzenia znajomej: "jeśli to nie jest do jedzenia, to nie jest kosmetyk" ;)
Problem był jeden i to spory - tłuszcz nie do końca się spłukiwał i włosy były ciężkie. Teraz stosuję środek z naftą i pokrzywą, Urt-oil i jak dla mnie nie ma wad - włosy są miękkie i nawilżone, dużo mocniejsze :)
napisał/a: werkaaa 2011-02-11 21:58
margherita1980 napisal(a):a jakie kuracje ci zrobił fryzjer?

Strzyżenie:p
margherita1980
napisał/a: margherita1980 2011-02-12 15:38
werkaaa napisal(a):Strzyżenie:p

ja też wczoraj ścięłam włosy na tzw. boba, bo moje włosy potrzebują odżycia od farbowania. I mimo, ze stosuję kuracje że czy domowe sposoby z użyciem panthenolu to włosy nie wrócą do stanu z przed farbowań, więc wracam teraz do koloru naturalnego :D
napisał/a: werkaaa 2011-02-12 23:42
A ja przez 1,5 roku brykałam w naturalnym kolorze, ale zaczął mnie tak drażnić, ze wylądowałam na balejażu:) Kobieta zmienną jest przecież;p Powiem ci, że mimo tej przerwy w farbowaniu i tak nie było super, bo prostowałam i suszyłam suszarą;/ Jak nie jeden grzech to inny;p
napisał/a: hariboo 2011-02-17 17:26
Czesc laseczki!
Wiec czytalam ten watek i musze powiedziec, ze duzo tu fajnych pomyslow. Maseczka z jajkami mi jest bardzo znana, sama ja raz na miesiac uzywam. Co ja robie dla mojich wlosow: mam tez farbowane na blond (balejaz), wiec uzywam maseczki raz na tydzien z firmy LUSH. Jest ona do kupienia w Niemczech, jest zrobiona na bazie wyjatkowo naturalnych produktow, dla blond wlosow. Jest swietna! Myje wlosy serja Kiehls (drogo, i znane za granica), ale nauczylam sie od mojego fryzjera, ze te konwencjonanle kupowane np. w Rossmanie sa tak chemiczne, ze jest to po prostu zle dla wlosow. Jest to szampon, plukanka, i plukanka w spreju, na koncowki. Czasami, jak musze sobie ulozyc wlosy uzywam Silk (do kupienia w Rossmanie), ale nie za duzo tego, bo potem robial sie takie kudlate!!! Najwazniejsze jest to, zeby ostatnie plukanie woda bylo zimna (lub letnia), nie "szorowac" wlosow recznikiem, tylko lekko wycisnac wlosy, a jak trzeba uzyc szuszarki to mocnej (1200W), na letnio i na sam koniec na zimno dmuchac. Bedziecie widzialy efekt- lsniace wlosy! Jezeli nie obedzie sie bez prostownicy to uzyjcie spreju specjalnego, zeby chronic wloski! A najwazniejsze jest to, zeby chodzic raz na miesiac do fryzjera i scinac koncowki... Robie to te rzeczy od kilku lat i dostaje mnostwo komplementow, za ladne wloski :)!
napisał/a: werkaaa 2011-02-17 23:41
hariboo- koniecznie zdaj relację kiedy wypróbujesz resztę trików z tego wątku;)
vendetta
napisał/a: vendetta 2011-02-19 20:33
hariboo, ciekawe rady, muszę spróbować Twoich metod, może w końcu pożegnam się z okropnymi włosami:/
napisał/a: werkaaa 2011-02-23 23:21
vendetta- a jaki ty masz problem z włoskami? Farbowałaś?
napisał/a: hariboo 2011-02-24 11:58
Tak, Vendetta, powiedz, co takiego Tobie dolega?
Wiec, laski, wyprobowalam to piwo i olej kokosowy. Ogolnie nie jestem fanka olejow, poniewaz zawsze mam wrazenie, ze wlosy mi sie obciazaja, po jakis olejkach. ALE: ten olej sobie wyporzyczylam od kolezanki i jest BOMBA. Naprawde, moge polecic, wlosy sa SUPER: miekie, takie lekkie, w ogole nie tluste, i pachna naprawde uroczo;)
No co do piwa, do radze naprawde zrobic to sobie w weekend, jak sie jest samym, i sie nie wychodzi nigdzie. Jest to tez fajna metoda, no ale jakos dziwnie pachnie. Wlosy sie 2-3 dni fajnie ukladaja, i sa jakos takie bardziej mocne. Te metody, razem z jajkiem mozna uzywac raz na miesiac, bede to robic na zmiane: jeden miesiac jajka, drugi piwo, a trzeczi olejek. No i przy takich mrozach dalej raz na miesiac maseczke, obowiazkowo!

Jeszcze jedna rada: nie spijcie z gumkami do wlosow, uzywajcie w miare gumek bez metalowego srodeczka, i myjcie glowe rzadko, wlosy mozna myc dwa razy w tygodniu, i to wystarcza: dwa dni mozna je nosic otwarte (w drugi spiac pasemek do tylu, lub cos), potem zwiazywac. Wlosy nie lubia byc myte czesto, bardziej sie glowa przetluszcza.

A to rada specjalna dla plywaczek(ktora jestem ;)): chlor lubi sobie troszke niszczyc wlosy, czepek jest wiec barzdo zbedny! Jak bierzecie prysznic, nalozcie maseczke lub plukanke najpierw, a potem umyjcie wlosy. Pod koniec, jeszcze przed wytarciem uzyjcie na koncowki plukanki w spreju, potem lekko wlosy wydusic...

:) Trzymajcie sie!