skóra czy nie skóra?

napisał/a: marteczka3 2009-04-25 23:02
na naszym forum takiego tematu nie znalazłam, a kiedyś gdzieś o ile pamiętam rozgorzała na ten temat ożywiona dyskusja.

Jeśli chodzi o buty i torebki - kupujecie skórzane, czy nie?
Jeśli tak/nie, to z jakich powodów?
Wiadomo, są różnice w cenie - za jedne skórzane buty można mieć kilka par nieskórzanych. za jedną skórzaną torebkę kilka innych tańszych.
Ale oprócz tego często ludźmi kierują względy ideologiczne - wyroby skórzane to w końcu produkty zwierzęce, do garbowania skóry używa się toksycznych chemikaliów. z drugiej strony - torba ze skaju, żeby się rozłożyć potrzebuje kilkuset lat.

To oczywiście nie są wszystkie aspekty tematu. Ale generalnie: skóra czy nie skóra?
napisał/a: ~gość 2009-04-26 22:08
Skóra jeśli już to ekologiczna. Chociaż przyznam, że mam ze 2 pary butów z "prawdziwej" skóry
napisał/a: edytar 2009-04-27 11:37
Buty ze skóry bo są trwalsze, ale torby mam różne, i tylko 1 ze skóry
napisał/a: kitty1 2009-04-27 14:29
Buty kupuję przeważnie skórzane (nieskórzane to balerinki i japonki ), uważam, że są o niebo wygodniejsze od innych. Jak zauważyła Malwina.J są trwalsze i lepiej uszyte, nigdy nie zdarzyło mi się, żeby ze skórzanymi butami coś się stało, wyrzucam je, bo są stare/niemodne/chcę mieć inne itd. Z kolei koleżanki kupujące innego rodzaju buty często narzekają, że po kilku miesiącach chodzenia buty nadają się do wyrzucenia. Buty skórzane muszą być

Torebki też wolę skórzane, ale ze względu na kasę, mam też ze skóry ekologicznej.
napisał/a: Itzal 2009-04-27 14:32
Skóra, zdecydowanie i nie dlatego, ze jestem zwolenniczką mordu - po prostu, patrze zawsze, z czego ta skora zdjeta Cielecinę i tym podobne i tak mordują, bo ludzie to mieso kupują, wiec jesli skorke z takowego wykorzystaja na kurtkę czy buta, to ok,moze jestem idealistką, ale zawsze mysle, ze skoro moj tato potrafil wykorzystac krolika do ostatniej kostki - hodowal, zabijal, mieso do jedzenia, skorkę wyprawial i cos tam nam z niej robil, a to narzutki, a to dywaniki, nic sie nie marnowalo- to wydaje mi sie, ze podobnie sie robi w przypadku nie wiem, cielęcia, swinki, konia, czy innych hodowanych na ubój. Ale w zyciu nie kupilabym czegos a'la futro - bleh-, czy ze skory powiedzmy krokodyla Choc mam chyba jedną czy dwie kurtki ze skory sztucznej, ale jednak wole te z naturalnej. Buty- to zalezy, jesli kozaki, czy glany- skora naturalna, jesli jakies takie do sukienki, pantofelki, peep toe'y, klapki, sandacze, to mi wsio rawno, z czego