PIĘKNE OCZY

MOJA URODA JEST RACZEJ BEZBARWNA JASNIUTKIE WLOSY,NIEWIDOCZNE RZESY I BRWI ,BLEKITNE OCZY A DO TEGO BARDZO JASNA KARNACJA.UZYWAM ZAWSZE ZALOTKI DO PODKRECANIA RZES,OKO WYDAJE SIE WIEKSZE I BARDZIEJ BLYSZCZACE.TYLKO TRZEBA PAMIETAC ZE ZALOTKI UZYWA SIE PRZED POMALOWANIEM RZES TUSZEM;W PRZECIWNYM RAZIE TUSZ SIE KRUSZ A RZESY PO PEWNYM CZASIE ZACZYNAJA SIE LAMAC.

Ja sie na codzień nie maluje wogóle. Mam małe oczka i na wieksze wyjścia maluje powieki jasnym, najczęściej białym albo srebrny cieniem żeby je jakoś powiększyć:)

Necia...troszke zamotałas ale rozumiem ze uzywasz tylko cieni.A z jakiej firmy dziewczyny uzywacie tych cieni???

Ja na codzień aby podkresłić oczka maluję je kredką do oczu i tusz :) i wydaje mi się że to wystarczy oko jest podkreśłone i dalej jest naturalne:)

Cienie inglota sa strasznie tandetne. A zeby oczy byly ladne to po prostu trzeba miec je ladne, zadne dzikie sztuczki nie pomoga

A ja myslę, że cienie inglota SĄ dobre.

Ja na wyjśćia zazwyczaj maluję oczy dwoma kolorami: jasnym w wewnętrznym kąciku i ciemnym ud polowy na zewnątrz, czasem zacieram tą granicę, czasem nie.
Czarną kredką kreskę na dolnej powiece od polowy na zewnątrz i oczywiście tusz.
Aha a na samym początku zalotka.

Ja używam tylko konturówki.. ostatnio grafitowej, albo złotej z brokatem.
Żeby oczka były ładne to muszą być zdrowe i wypoczęte. Ja codziennie 8 godz gapię się w monitor - taka praca, więc miałam problem z tą "zdrowotnością". Nabawiłam sie zapalenia rogówki i tyle... teraz lekarz polecił mi krople nawilżające oczy np. Systene - super. Oczy są zdrowe, błyszczą...naprawdę bardzo im to pomogło

a ja ostatnio zaczęłam używać trzech cieni : zielonego, różowego i żółtego... mix! Moj uniform pracowniczy jest cały czarny, i kombinuje coś z pstrokatymi kolorkami na oczach, podobno gdzieś tam jest lato to czemu nie? :)

Jeszcze do niedawna bardzo nie lubiłam się malować i gdy musiałam iść na jakąś imprezę, przeżywałam katusze u mojej kosmetyczki ;) - jednak powoli się to zmienia, a to za sprawą świetnych jakościowo kosmetyków, które po wielu miesiącach poszukiwań w końcu nie uczulają :)

Mam ciemne oczy i lubię je czasem podkreślić czarną kredką i obowiązkowo tusz do rzęs (Lancome - Hypnose lub Max Factor - Masterpiece).

Od jakiegoś czasu używam również cieni Lancome (teraz będę częściej bo mi szwagierka hurtową ilość przywiozła) - Colour Focus. Tak na marginesie: są rewelacyjne, świetnie sprawdziły się w tych największych upałach, nie obsypują się, nie osadzają się w zgięciach powiek, nie rolują się i przez cały dzień pięknie utrzymują się na powiekach, a przy demakijażu ładnie się zmywają. Zdecydowanie są godne swojej ceny.

Lubię odcienie beżu, brązu, oberżyny, ale z racji przeważającej w garderobie ilości ubrań brązowych - wybieram beże i brązy (beże przy wewnętrznych kącikach, brązy na zewnątrz), podkreślam oczy kredką i wykańczam tuszem :)

Coragol troszke ta Twoja wypowiedz dziwna. Każdy uzywa co uzywa.Jesli Necia lubi Inglota top ok.
Ja ich jeszcze nie próbowałam.
Na codzien stosuje tusz plus czrna kredke.
a malujecie całe oko kredka(tj. czy je zamykacie w ramke,) czy malujecie od połowy?

[ Dodano: 2007-07-30, 15:46 ]
ostanio stwierdziałam ze dobrze mi gdy mam cienie różowe lub bezowy cień, granatowa kredka na dole (polecam ja narysowac......od zewnecznych kocikow do wewnatrz, wychodzi lepiej i rowniej) i wytuszowane tylko gorne. jest mi bosko. oczy sa naprawde duze.

[ Dodano: 2007-08-15, 17:15 ]
A jak malujecie rzesy? tylko gorne czy dolne tez?
po skosie czy prosto?

Ja wreszcie zdecydowałam się na większy wydatek i wreszcie kupiłam sobie cienie l'oreala Color Appeal w odcieniu chrome shine. I rzeczywiście nie umywają się do tych zwykłych. Niedość, ze bardzo długo utrzymują sie na powiece to jeszcze cudnie się mienią