Operacje plastyczne

Zdjęcia dają do myślenia, są okropne...

ja nic nie będę powiększać -myślę że są ok a mąż mi przytakuje więc nie mam się czym martwić

własnie!!!
Wcale nie mam duzych piersi, choc nie powiem mam czasem kompleksy na tym punkcie, tym bardziej ,że zbliża sie lato. I sam fakt ,że na plazy, czy na basenie mam na sobie tylko bikini= jest mi zcasem smutno, że mam MAŁE piersi.
Nawet jak bym wygrała w totka to bym nigdy nie odważyłabym sie na powiększenie.
:)

Ja uwazam ze powiekszanie piersi i czego kolwiek jest poprostu smieszne, zalosne itd. sztucznosci w sobie nosic? To obrzydliwe...nie wime jak sie komukolwiek moze cos takiego podobac. Rozumiem ze mozna sobei sztuyczne paznokcie dloklejac czy rzeczy zeby pozbyc sie jakis komplekosw czy poproawic niedoskonalosci natury ale sylikony w ciele albo twarzy to chyba tylko ludzie lekko niezrownowazeni psychicznie moga takei rzeczy robic...ale to tylko moje zdanie.

chcialabym zaczerpnac troche informacji na temat powiekszenia piersi. jestem z lodzi ,moze ktos trafi sie ,kto jest juz po zabiegu .

ja mam powiekszone piersi!!

Kalia i jak o ile rozmiarów powiększyłaś sobie biust.
Nie boisz się np. co będzie po ciąży, gdybyś chciała karmić piersią??

karmic piersia spokojnie bede mogla , a jesli chodi o to czy sie boje , to nie wogole sie nie boje!!

Myślę, że większość dziewczyn z małymi piersiami zastanawiała się nad operacją, taka myśl musiała przelecieć przez głowę, bo każda z nas chce jednak być atrakcyjna, a nieproporcjonalna sylwetka wprowadza w kiepski nastrój. Wcale nie lepiej mają dziewczyny, które mają duże piersi, dziś może są szczęśliwe, ale ich piersi szybciej się starzeją. Na wszystko są sposoby, mniej drastyczne od skalpela.

Dziewczyny - te z dużymi, małymi, jędrnymi i tymi mniej jędrnymi piersiami.... Czasem wystarczy więcej dbać o by je sobie „wyhodować ładniejsze piersi”. Nie mam tu na myśli jakiegoś złotego środka na wzrost o dwa rozmiary, ale praktyczne porady, z których tysiące kobiet korzysta. W dodatku to nic nie kosztuje oprócz chwili poświęcenia się właśnie dla nich.
Nie ma, co narzekać i czekać na efekty, wystarczy kilka minut dziennie by poprawić kondycje skóry, piersi już po dwóch tygodniach odwdzięczą się, ale po osiągnieciu efektu nie wolno przerywać pielęgnacji, trzeba dbać i dbać....
Jak chcecie to sobie przeczytajcie o masażu, który niekoniecznie musi być stratą czasu, bo możesz zaangażować w to partnera
Nie będę przeklejać całego tekstu, ale tu sobie poczytajcie (w tym poradniku trzeba znaleźć po środku temat: czy tak dbasz o piersi):
http://www.mamystyl.pl/?p=p_29&sName=poradnik
Może i Wam się poszczęści, przychylniej spojrzycie na swoje piersi i zapomnicie o zmniejszaniu, powiększaniu, itp. Nie myślcie o operacji, same możecie wiele osiągnąć, trzeba tylko chcieć.

ja bym chciała mieć większe piersi, ale na operacje bym sie nie odważyła :/ cykor ze mnie

millo,
może nie taki z Ciebie cykorek, po prostu jesteś świadoma, wiesz, że to nie jest bezpieczne, gdybyś miała 100% pewności, że nie występują powikłania, itd inaczej być na to patrzyła.
Zamiast się zamartwiać postaraj się trochę sama popracować nad wyglądem.
Powiedz, dlaczego tak naprawdę chciałabyś mieć większe piersi?

Ja też mam powiększony biust, a te zdjęcia ze strony, to jakaś milionowa cześć operacji powiększania biustu.
P.S. Żeby powiększyć biust nie trzeba ciąć piersi. Moje nie sa pocięte.