Niezawodne soczewki czy estetyczne okulary?

metycja
napisał/a: metycja 2011-05-16 20:31
Nie kwestionuję samego przeprowadzenia zabiegu, ale wiesz jak to jest, organizm różnie reaguje czasami. Zawsze istnieje ryzyko, że np. odrzuci tę soczewkę.
napisał/a: adella 2011-05-17 10:51
Pewnie że ryzyko jest zawsze, ale sądzę że jak robią takie dokładne badania to potrafią wyeliminować osoby, które nie mogą mieć zabiegu. Liczę przynajmniej na lekarzy z okolasera:)
Marta_nowa
napisał/a: Marta_nowa 2011-05-19 09:38
Dokładnie tak, po badaniach ryzyko jest bardzo ale to bardzo małe, że będzie coś nie tak. Poza tym po zabiegu jesteś ciągle pod obserwacją lekarza.
napisał/a: adella 2011-05-19 10:56
Marta a miałaś robioną korekcję? Może napiszesz swoją opinię?
Marta_nowa
napisał/a: Marta_nowa 2011-05-22 16:30
Miałam wszczepione soczewki fakijne. Uważam, że warto zainwestować te pieniądze w swój wzrok, tym bardziej że dziś na prawdę widzę super, nie muszę się bawić w okulary czy Soczewki. Sam zabieg nie jest straszny, robi się tylko malutkie nacięcie przez które wprowadza się soczewkę przez co szybko i ładnie się goi oko. Proces kwalifikacji jest ważny, bo tak na prawdę idąc nie mamy pewności czy się nadajemy, może też się okazać że wystarczy laser.
napisał/a: adella 2011-05-23 10:26
Ale soczewki fakijne to tylko przy dużej krótkowzroczności chyba nie? Czy można też zamiast korekcji? Czy któraś metoda jest bezpieczniejsza? a Jak cenowo?
Marta_nowa
napisał/a: Marta_nowa 2011-05-23 11:27
Najczęściej dla krótkowzroczności - jak u mnie ale mówili że może też być zamiast korekcji laserowej u osób, które mają niedużą wadę ale nie mogą lub nie bardzo chcą poddać się korekcji laserem. Czy któraś jest bardziej bezpieczna to nie wiem, dużo na pewno zależy od lekarza, mi się trafił najlepszy. Cena może nie jest niska ale warto, za oko ok. 2500zł. ale to też zależy od rodzaju soczewki. Sporo informacji masz na stronie okolasera.
napisał/a: adella 2011-05-24 10:49
Dzięki za info, rzeczywiście przejrzałam stronę, dużo mają tam informacji.
Marta_nowa
napisał/a: Marta_nowa 2011-05-24 16:29
To daj znać jak się zdecydujesz to tu będziemy Cię wspierać i kciuki trzymać! :)
napisał/a: adella 2011-05-25 10:11
Zapisałam się na razie na badania do okolasera, oczywiście dam znać jak będę po! Dzięki:*
napisał/a: Ankak1 2011-06-22 14:10
Hey Dziewczyny,
odświeżając temat, chciałam dorzucić parę słów.
Ja używam na zmianę okularów z soczewkami. Okulary od kiedy tylko pamiętam, ale ostatnio coraz częściej soczewek. Zdecydowanie są wygodniejsze podczas wykonywania różnych czynności, np: sporty, imprezy, zimą nie parują, a latem mogę bez problemu nosić okulary przeciwsłoneczne.
Jeśli chodzi o koszta, jak juz wspominałyście, za okulary płaci się raz i spokojnie mogą posłużyć parę lat jeśli wada 'stoi w miejscu'. Okulary to też dla oka fajny odpoczynek od soczewek. Stanowią też swojego rodzaju ozdobę, jeśli są fajnie dobrane.
Soczewki to trochę większy wydatek. Ja stosuję soczewki miesięczne i jestem bardzo znich zadowolona. Nie mam problemu z tym, że codizezinnie do pódełeczka je trzeba odkładac i cała związana z tym procedura. I nawet jeśli nie pamiętam kiedy zaczęłam nowe opakowanie, oko 'daje znać' że czas wymienić. W praktyce, ja i większość moich znajomych którzy używają soczewek 1- czy kilku-miesięcznych, nosimy je któryś dzień dłużej niż pokazuje kalendarzyk :).
Jeśli chodzi natomiast o operację wzroku, rozmawiałam już z niejednym lekarzem i każdy powiedział, że nie daje gwarancji, że efekt końcowy będzie 100%. A kasę wydać trzeba. Ale kto wie. Może za parę lat jak technologia jeszcze bardziej pójdzie do przodu, będzie większy gwarant, będzie operacja :). Tymczasem, zarówno z okularami, jak i z soczewkami się lubimy, jednak z soczewkami jakby ostatnio trochę bardziej :).
Marta_nowa
napisał/a: Marta_nowa 2011-06-23 18:47
Ja mam znajomą która nosi jedno dniowe kilka dni, a jak czasem kupi tygodniowe to nosi cały miesiąc. Nie wiem z jakim to skutkiem dla jej wzroku.
Co do operacji, to fakt, że 100% nie ma gwarancji że po operacji będzie 0,0 na oku ale duże prawdopodobieństwo a jeśli ma się małą wadę to jest to prawie pewne że tak jednak będzie. Lekarze zawsze są ostrożni w swoich osądach, wolą powiedzieć, że nie będzie tak kolorowo niż później się tłumaczyć. Ale jak się ma dużą wadę to nawet jej zmniejszenie jest często ogromną ulgą.