Jakie mydło??

Mój mąż też woli jak dłonie dłużej pachną mydłem, a ja jakoś bym wolała, żeby po umyciu już nie pachniało. Za to jeśli chodzi o bezdotykowy dozownik to jestem zadowolona bardzo, taka mała rzecz a cieszy.

cycusdzemka napisal(a):

Mój mąż też woli jak dłonie dłużej pachną mydłem, a ja jakoś bym wolała, żeby po umyciu już nie pachniało.

jakby nie patrzeć używamy więcej kosmetyków. u mężczyzn kończy się to na myciu rąk, czasem na goleniu ;)

Nie no mój mąż jest typem czyścioszka, ładnie pachnące mydło, żel pod prysznic, kosmetyki, antyperspiranty itp. Jak postawiłam w łazience obok zwykłego mydła też mydło antybakteryjne to bardzo się ucieszył.

ja lubię jak mi mydło pachnie podczas mycia, ale potem na rękach już niekoniecznie ;)
cycusdzemka, co sie dziwisz, zabawkę w łazience postawiłaś to się chłopak cieszy ;)
moje chłopaki też sie z bezdotykowego aplikatora cieszą ;)

Mart napisal(a):

jakby nie patrzeć używamy więcej kosmetyków. u mężczyzn kończy się to na myciu rąk, czasem na goleniu ;)

Oj.To nie tak.Panowie też lubią jak im ręce pachną.Ja po warsztacie używam specjalnej pasty orange a do normalnego mycia mydło w pianie z dozownika. Drogie Panie rewelacja!!! Facet wchodzi z warsztatu do domu ręce umazane do łokci wchodzi do łazienki 2 x naciska pompkę przeciera,spłukuje i ręce pachną pomarańczą przez dobrą godzinę zamiast smaru.Lubicie mydła w płynie albo w kostce.Spróbujcie mydło w pianie firmy... Zapomnijcie o pochlapanych umywalkach,brudnych mydelniczkach,paskudnym osadzie z mydła.
Polecam się w dziecinie utrzymania czystości.:)

ja29 napisal(a):

No ja mam już swojego faworyta jeśli chodzi o zapach... oj tak zdecydowanie biały, aloesowy dettol. Super zapach i co fajne utrzymuje się dośc długo na dłoniach :)

To jest chyba mydło antybakteryjne, tak? a czy nie wysusza dłoni?

Właśnie jestem ciekawa czy te mydła antybakteryjne nie wysuszają dłoni?? Ja lubię mydło Biały jeleń, już o nim wspominano, jest wydajne, i można nim tez prać ręcznie rzeczy:)

Po dettolu w domu nie używam żadnych kremów nawilżających, dłonie są bardzo przyjemne, takie aksamitne w dotyku. Sama byłam zdziwiona. Myślałam, że działanie związane z zabijaniem bakterii będzie się wiązało z przykrymi konsekwencjami dla samej skóry, a tu niespodzianka.

Dove albo nivea w kostce

Dorota225 napisal(a):

ja lubię jak mi mydło pachnie podczas mycia, ale potem na rękach już niekoniecznie ;)
cycusdzemka, co sie dziwisz, zabawkę w łazience postawiłaś to się chłopak cieszy ;)
moje chłopaki też sie z bezdotykowego aplikatora cieszą ;)

Ha h, dobre :) Ale powiem Ci, że dla mojej córki jest to spore ułatwienie, mydło w pompce zawsze jej kilka razy wpadnie do zlewu zanim naleje sobie na rączki a z tym bezdotykowym wcale nie ma kłopotu.

Ja już od dłuższego czasu nie rozstaję się z naturalnym mydłem makowym: http://www.spakosmetyki.pl/mydlo-naturalne-z-makiem-250g ma takie malutkie drobinki peelingujące, które złuszczają naskórek normalnie cudo

cycusdzemka napisal(a):

Ha h, dobre :) Ale powiem Ci, że dla mojej córki jest to spore ułatwienie, mydło w pompce zawsze jej kilka razy wpadnie do zlewu zanim naleje sobie na rączki a z tym bezdotykowym wcale nie ma kłopotu.

Wydajne jest take mydło? Na długo starcza?