Jak często chodzicie w szpilkach?

niechcemisie
napisał/a: niechcemisie 2010-02-08 16:50
Ja kiedyś aż do przesady - od kroku po kostkę gips i 12-centymetrowe słupki, bo to była zima, a innych butków nie miałam - same szpilki i słupki. Szpileczki uwielbiam, ale teraz rzadko mi się zdarza...ale to wróci,bo tęsknię za nimi.
whisper2
napisał/a: whisper2 2010-02-08 18:02
uwielbiam szpilki:)
noszę przy każdej możliwej okazji, tylko do zabawy z niuńką, kiedy trzeba pobiegać po śniegu, lub ciągnąć sanki, to raczej wybieram inne butki:)
ewcia03bar
napisał/a: ewcia03bar 2010-02-08 18:06
tylko kiedy naprawdę trzeba - jakaś impreza ważna tak nie noszę nie lubię , jestem typem osoby , która lubi chodzić na sportowo ubrana
momodesty
napisał/a: momodesty 2010-02-08 18:06
nie przepadam za szpilkami, tzn. pewnie dlatego, ze juz sie od nich odzwyczailam....no ale obecnie bardzo rzadko chodzę w szpilach
aredzimska
napisał/a: aredzimska 2010-02-08 18:16
uwielbiam szpileczki, obcasy ogólnie - ale na spacer z wózkiem raczej płaskie :)
kapliczka
napisał/a: kapliczka 2010-02-08 19:52
na bardzo specjalne okazje... mam jedną parę zimowych i zwykłych czółenek, nie przepadam za tym, po za tym bolą mnie stopki
iwa643
napisał/a: iwa643 2010-02-08 20:14
prawie wogóle
ilapop
napisał/a: ilapop 2010-02-08 20:16
na obcasie mam buty zimowe 7 ,5 cm a tak tylko na specjalne okazje
eenax
napisał/a: eenax 2010-02-08 20:18
Rzadko.

Jestem osoba dość aktywna i dużo spaceruje, staram się jak najwięcej chodzić na piechotę zamiast korzystać z samochodu, no a szpilki raczej się do tego nie nadają.
Natomiast na niewysokim obcasie i koturnie chodzę dość często.
Shasta
napisał/a: Shasta 2010-02-08 20:21
NIGDY! Ledwo sobie daje radę na obcasach a co dopiero na szpilkach. Wygląda to powalająco, wszystkie buty na szpilach są ładniejsze, ale po prostu nie umiem. Chyba mam tak genetycznie
szalonakisia_1
napisał/a: szalonakisia_1 2010-02-08 20:38
żadko, przeważnie tylko na jakieś ważniejsze uroczystości
Katalina
napisał/a: Katalina 2010-02-08 22:10
Teraz od jakiegoś czasu noszę płaskie buty, ewentualnie koturny. Uważam, że w konfrontacji z głębokim śniegiem i lodem na ulicy noszenie szpilek jest delikatnie mówiąc mało rozsądne. Nie mniej jak tylko stopnieje śnieg zamierzam na nowo wrocić do obcasów, bo takie buty lubię najbardziej.