gdy macie okres...?

bombel2805
napisał/a: bombel2805 2010-06-12 13:37
hmmm.. dawno mnie tu nie bylo;p Ale ciekawi mnie jakie wy macie humorki, nastroje gdy zbliżają się lub trwają kobiece "trudne dni" ? Co o tym mówią wasi mężowie/partnerzy?

Ze mną jest tak podobno, że jestem strasznie nieznośna i mówie to co mi ślina na język przyniesie. Tak twierdzi mój chłopak;p I widać róznice w moim zachowaniu, więc wie kiedy ze mną nie zadzierać;p Ehhh biedni ci nasi faceci
karolka1401
napisał/a: karolka1401 2010-06-12 13:47
Zgadzam się z Tobą "biedni faceci", ale cóż muszą to dzielnie znosić bo tak to już jest z nami kobietami:). Mam podobnie jak Ty więc mąż stera się omijać mnie "szerokim łukiem" i jest wtedy bardzo miły i pomocny
baja74
napisał/a: baja74 2010-06-12 13:53
J w czasie okresu to już nie ... ale za to kilka dni przed ... taka nasza natura , niestety ... wszystko mnie drażni , męczy i czepiam się o wszystko , do tego zawsze mnie krzyż okropnie napierdziela - i przed i w trakcie ;)
agneszakrzewska
napisał/a: agneszakrzewska 2010-06-12 13:56
oj mam takie nerwy,ze lepiej mi droge nie wchodzić...mąż wie,ze nadchodza te dni i sie śmieje,-pewnie okres masz dostać,ze nerwa cie szarpie...hahha zna mnie
Agnieszka33334
napisał/a: Agnieszka33334 2010-06-12 17:19
Przed okresem chodzę zła,często wtedy wybucham płaczem z byle czego,nie da się ze mną wytrzymać.Podczas okresu jestem bardziej spokojniejsza ale czasami dostaję szału gdy facet mówi "Masz okres? rozumiem" tylko co on może rozumieć?nie wie jaki to jest ból i jakie jest wnerwiające latanie co godzina lub co kilka minut do łazienki by wymienić wkład.I nie rozumie ze mam wtedy brzuch jak balon i wszystkie ubrania nagle są za ciasne.Wkurza mnie taki tekst z ust faceta.
Agnieszka33334
napisał/a: Agnieszka33334 2010-06-12 17:58
"Nie powiem, iż kobiety nie mają charakteru, raczej mają codziennie inny." Heinrich Heine )
napisał/a: Kira 2010-06-12 18:51
Podczas i parę dni przed trzeba mnie omijać szerokim łukiem bo wybucham o wszystko. Już parę razy wygoniłam męża z łóżka bo wnerwiało mnie to, że mnie przez sen obejmuje-normalnie to to uwielbiam. On wie że ma się przez kilka dni usuwać bo mnie zna ;)
ilapop
napisał/a: ilapop 2010-06-12 21:06
tuz przed i po nerw jak nie wiem... ciepri na tym synek bo jest zawsze przy mnie :(
kapliczka
napisał/a: kapliczka 2010-06-12 21:11
jak nie brałam antykoncepcji miałam podobnie, napięcie i nerwy, teraz od kilku lat nie, wiadomo przy tabletkach to nie jest taki normalny okres ;)
kluska91
napisał/a: kluska91 2010-06-12 22:13
pare dni przed "bez kija nie podchodź" a potem już jest spoko :D
andzia7707
napisał/a: andzia7707 2010-06-13 00:31
ja jestem bardzo zgryzliwa,nerwy swoją drogą,i mam wrażenie,że ciągle nie zdążę czegoś zrobić,brakuje mi czasu,okropne wrażenie brrrrrrrr
Atkas
napisał/a: Atkas 2010-06-13 13:33
U mnie jest spokojnie przed i po. Nie mam żadnych humorów.