Do czego pasują lateksowe czerwone kozaki?

A może do spódnicy długości do kolan :)

Według mnie same buty są...dość tandetne i mniejsza tu o kolor. Pasują raczej do niewielu zestawień no chyba, że ktoś w ogóle ma taki styl ubierania się.

raczej mini.

Chociaż lubię, a nawet więcej niż lubię kozaki na wysokiej szpilce, te ze zdjęcia nie są zbyt w moim stylu. Same w sobie są bardzo "ekstremalne", dlatego odradzałabym noszenie ich do mini, bo mogą wywołać określone skojarzenia. I nie chodzi tu o to kto jaki jest czy nie jest. Stereotypów nie sposób zmienić, niestety - zwłaszcza u starszych osób. Jesli jesteś na tyle odważna, że nie przeszkadza Ci to - OK. Jednak do takich butów lepiej nosić spódnicę przed kolana niż mini.

Popieram zdanie: Kataliny, olci czy happy.

Buty same w sobie są już bardzo ekstrawaganckie i wyzywające wiec cała reszta powinna być zrównoważona.

Kozaczki same z siebie maja jak widać wąską cholewkę wiec rurki do nich by było ciężko wepchnąć. Legginsy i tuniko-sukienka moim zdaniem to dobry pomysł.
Prosta sukienka tez była by dobrym pomysłem.
Do głowy przychodzą mi jeszcze spodenki długości od przed kolano do połowy łydki.

Buty- odwieczny kobiecy problem. Ja osobiście kupuję białe lub czarne, pasują do wszystkiego, a biel po prostu kocham, ostatnio trochę mięknę - zaczynają podobać mi się cieliste, wydłużają i wysmuklają nogi, a co do nich dobrać, albo do czego dobrać buty? Oby nie doi torebki bo to już jest tak niemodne, że aż zabawne, ale rękawiczki, pasek, lub nawet rajstopy to strzał w dziesiątkę.

Odjazdowe buty!!!Będą pasować do wszystkiego,ja preferuję jednak połączenie sexi szpilek z elegantskim kostiiumem ze spódniczką,fajnej sukienki do kolana,lub troszeczka za ,by przełamać drapieżność i wulgarność tego cuda,do rurek i szortów też będą świetniaste!!!