Dbamy o włosy!

napisał/a: kania3 2012-05-15 12:28
Nikt z domowych, naturalnych sposobów o jajku nie napisał? Żółtko kurzego jajca to dla mnie jest najlepsze co może być. W ogóle nie wiedziałam co to są łamliwe włosy i rozdwojone końcówki. W sumie do dziś nie wiem, ale teraz sobie je wysuszyłam trochę farbowaniem.. Kiedyś tylko myłam szamponami dla dzieci, czasem jakaś odżywka i jajko na włosy, a potem zaczęłam farbować i nieuświadomiona w czytaniu składów kosmetyków się przerzuciłam na droższe kosmetyki, że niby lepsze i przekombinowałam, bo się okazuję, że sama chemia Z chęcią się dokształcę.
Za to mój chłop ma takie włosy długie i super zdrowe i błyszczące, że wszystkie kobiety demotywuje.
napisał/a: mała_czarna 2012-05-15 12:58
Isabel napisal(a):Na "rosołek" nakładasz oleje?


tzn ?

Isabel napisal(a): Dziewczyny, a jak śpicie? wiążecie w luźny koczek, warkocz czy w rozpuszczonych?

\
Ja w związanych, gdzieś kiedyś wyczytałam, że nie powinno się spać w rozpuszczonych bo się włosy trą o poduchę i się niszczą.

Isabel napisal(a):szampon Alterra Biotyna i Kofeina


widziałam wczoraj

Isabel napisal(a):Mała coś dla Ciebie


Dzięki, poczytam bo zdjęcia do mnie przemówiły najmocniej
napisał/a: kania3 2012-05-15 13:13
Itzal napisal(a):
napisal(a):Dziewczyny, a jak śpicie? wiążecie w luźny koczek, warkocz czy w rozpuszczonych?

zawsze w rozpuszczonych, kiedys próbowałam w warkoczu, ale mnie męczy, nie wiem czemu.

Mnie też męczy. Za grube włosy, żeby je wiązać tak, żeby jednocześnie wygodnie było i nic nie gniotło.
napisał/a: ~gość 2012-05-15 13:18
kania, żółtko to chyba każdy co jakiś czas nakłada. Pewnie dlatego nikt o tym nie wspomniał

mała_czarna napisal(a):widziałam wczoraj
jak mi się ten skończy to wypróbuje :P

mała_czarna napisal(a):Isabel napisał/a:
Na "rosołek" nakładasz oleje?

tzn ?
do miski wlewasz ciepłą wodę dodajesz oleje (ja daję 1,5 łyżki w sumie na moje 70cm włosy - mieszam olejek z Alterry wraz z migdałowym). Mieszasz i masz rosołek w którym zanurzasz włosy. Ja zanurzam wraz ze skalpem i na koniec polewam całość. A jak mam jeszcze makijaż na sobie to tą resztką go zmywam

kania napisal(a):Mnie też męczy. Za grube włosy, żeby je wiązać tak,
też mam grube, dużo ich i jeszcze są długie. Ale jakoś warkocz, aż tak mi nie przeszkadza. Ale dalej szukam lepszej metody.
napisał/a: ~gość 2012-05-15 13:24
Isabel napisal(a):żółtko to chyba każdy co jakiś czas nakłada


ja nigdy nie nakładałam zwyczajnie samo zółtko wmasowuje się w czaszkę czy coś się do tego dodaje/jakoś rozcieńcza?
napisał/a: kania3 2012-05-15 13:27
Isabel napisal(a):też mam grube, dużo ich i jeszcze są długie. Ale jakoś warkocz, aż tak mi nie przeszkadza. Ale dalej szukam lepszej metody.

Może to kwestia przyzwyczajenia. Kiedyś na przykład miałam takie jakieś dziwne zboczenie, że w domu spałam w rozpuszczonych, a poza domem zawsze wiązałam i bez związania nie mogłam zasnąć. Ale to tylko luźno jakoś gumką wszystkie razem łapałam. Warkocz mnie wkurzał, jeszcze rano były pofalowane w jakiś głupi sposób. Warkocza robię tylko jak czasem coś na noc wcieram, żeby wszystkiego w poduszkę nie wytrzeć i jakoś dla wyższych celów staram się to przecierpieć.
napisał/a: ~gość 2012-05-15 13:53
kania napisal(a):Może to kwestia przyzwyczajenia.
taa od niecałych 2 tygodni tak śpię Nigdy nie związywałam włosów, wszędzie zawsze w rozpuszczonych, bo jak byłam mała i miałam po kolana włosy to tylko warkocz, warkocz - nienawidzę warkoczy ;)
Ale jak już postanowiłam o nie dbać jak należy, tracę czas na czytanie i dobieranie nowych produktów, dziabdziam się w olejach, maskach, płukankach, wcierkach to nie chce ich niszczyć głupim spaniem ;) takie bezcelowe to to :P

mess napisal(a):ja nigdy nie nakładałam zwyczajnie samo zółtko wmasowuje się w czaszkę czy coś się do tego dodaje/jakoś rozcieńcza?
jak Ci pasuje :) jedni nawet myją jajkiem/żółtkiem rozcieńczonym w misce z wodą. Ja dodawałam do zwykłej maski(łyżkę maski, żółtko, maleńką kropelkę olejku, łyżkę soku z aloesu).

Po recenzji http://blogeve-evel.blogspot.com/2011/12/babydream-fur-mama-czyli-balsam-do.html chyba kupie ten BDFM, jak będzie plątać będę dodawać łyżeczkę tego z pszenicą. Ale nie narzekała na to więc może mi spasuje.
napisał/a: ~gość 2012-05-15 14:04
Isabel napisal(a):BDFM


ja go wczoraj nabyłam - naszukałam się oczywiście jak głupia bo on stoi na zwykłych żelach pod prysznic a nie na dzieciakach
(przy okazju kupiłam balsam przeciwko rozstępom fur mama ;))

siebie nim już umyłam ;) ale włosów jeszcze nie, bo się bałam, że mi włosy będa sterczeć bo ja mam pełno takich 5 cm i w zależnosci od szamponu one albo leżą grzecznie i rosną albo sterczą i wtedy wyglądam jak ozdoba światłowodowa - dziś wolałam nie ryzykować ;)
napisał/a: kania3 2012-05-15 14:08
Isabel napisal(a):Ale jak już postanowiłam o nie dbać jak należy, tracę czas na czytanie i dobieranie nowych produktów, dziabdziam się w olejach, maskach, płukankach, wcierkach to nie chce ich niszczyć głupim spaniem ;) takie bezcelowe to to :P

E tam, ja myślę, że nie ma co w paranoję popadać, toć nie trzesz o poduszkę tymi włosami całą noc nie wiadomo jak, po prostu leżysz i czasem się przekręcisz. ;) Bardziej Ci się od wiatru poniszczą jak są rozpuszczone.

mess, ja po prostu żółtko na głowę kładę i we włosy na całej długości, w folię, ręcznik i na 20 minut jak się kąpię i tyle. Jak miałam jasne włosy to jeszcze dodawałam trochę soku z cytryny. Ale wiem, że niektórzy dodają balsam, miód i jeszcze coś tam.
napisał/a: ~gość 2012-05-15 14:33
mess, szkoda, że nie testowałaś już :P Ale tak czy siak kupię, najwyżej będę tuningować go jakoś ;)

kania napisal(a):Bardziej Ci się od wiatru poniszczą jak są rozpuszczone.
niż tarzające się o poduchę pod pewnym ciężarem? Nie sądzę. Przy większym wietrze zawsze wiązałam, bo włosy mnie dusiły, a niezbyt estetycznie wygląda to jak baba tarza się i zjada własne włosy ;) Od razu paranoja ooo lol Będziesz kania, spać z facetem to poczujesz ból wyrywających włosów o 2 nad ranem to zobaczymy co będziesz pisać wtedy ;) My lubimy się przytulać i śpimy zawsze przytuleni i przy przewracaniu się czasem coś się zahaczy, jak pociągnie warkocz to mniej boli i chociaż włosów nie tracę za bardzo :P Zresztą człowiek powinien próbować, starać się przyzwyczaić do lepszych, zdrowszych rozwiązań(nie tylko o włosach piszę) niż po kilku razach bleah - to nie dla mnie, ale to już jest ot.
napisał/a: ~gość 2012-05-15 14:49
kania napisal(a):Jak miałam jasne włosy to jeszcze dodawałam trochę soku z cytryny.

rozjaśniała Ci chociaz trochę włosy ta cytryna?

Isabel napisal(a):szkoda, że nie testowałaś już

jutro rano, już zapowiedziałam w pracy ze jak będę dziwnie wyglądać to nie mają prawa słowem sie na ten temat odezwaćm, głupio się uśmiechac ani mi się podejżliwie przypatrywać

napisal(a):niż tarzające się o poduchę pod pewnym ciężarem?

ja mam taki sen, że jak wieczorem zalegne to często budze się w takiej samej pozycji

Isabel napisal(a):spać z facetem to poczujesz ból wyrywających włosów o 2 nad ranem

o taak... i on sam będzie chciał, żebys związywała bo taka pobódka nagła nie jest miła dla nikogo bo on ciągnie za włosy ale za to ma 20 paznokci wbitych w różne części ciała

Isabel napisal(a):My lubimy się przytulać i śpimy zawsze przytuleni i przy przewracaniu się czasem coś się zahaczy

my też śpimy dosyc mocno przytuleni i P ma połowę moich włosów w nosie, ustach oczach uszach ;) i tylko słyszę "weź mi TO!!" a włosy faktycznie się targają np o zarost 2 dniowy ;)
napisał/a: Itzal 2012-05-15 14:55
Co ci wasi faceci mają przeciwko waszym włosom- mój sam się w nie pcha