Czy zmieniacie na zimę swoje kremy?

Jesli o mnie chodzi, to jak najbardziej, zmieniam kremy, jakich używam w zależności od pory roku, z tym że nie stosuje "kremów zimowych". Po prostu póki mogę, stosuję kremy, które mają intensywnie nawilżające działanie. Zimą niestety można sobie w ten sposób zrobić krzywdę, z racji postępujących mrozów. Dlatego im chłodniej się robi, tym tłustsze i bardziej treściwe są kosmetyki, które stosuję.

zima urzywam kremów "cięższych"-tłuściejszych...ale tylko wtedy gdy wiem że będę wychodzić na dwór...

Ja nie zmieniam.Zawsze stosuje ten sam.Od lat uzywam tylko zwykłej Nivea.

Nie, nie zmieniałam i nie zamierzam! Bo, po co?

zmieniam,na odrobine tłustszy.

kupuje jeden bardziej tłusty na mrozy

tak poniewaz nie mozna kremowac twarzy kremem np nawilzajacym
jest obecnie sporo kremow na zime

Zmieniam. Nawilżające kremy zimą? Stanowcze nie. Już przez takie wybryki z nawilżającymi kremami mroźną zimą nabawiłam się czerwonego nochala, który świeci latem i zimą jak nosek renifera.

tak , latem używa sie kremów bardziej nawilżających

W zasadzie przez cały rok używam takiego samego kremu, wyjątkiem są dni bardzo mroźne w które przed wyjściem kremuje twarz specjalnym zimowym kremem.

W ogóle zmieniam kremy, średnio co pół roku :) Natomiast jeśli chodzi o sezon zimowy, stosuję na mrozy tłustszy krem, który nie wypiera tego lżejszego. Po prostu, gdy naprawdę mrozi chronię skórę tym tłustszym.