Czy warto olejować włosy?

nawiaa
napisał/a: nawiaa 2013-11-13 16:33
Używacie specjalnych olejów do włosów? Koleżanki z pracy bardzo mi polecają, bo ponoć rewelacyjnie na nie działa - odżywia, dodaje blasku. Tylko że one śpią z tym olejem na głowie, w czepku. Czy taka dawka oleju bardziej nie zaszkodzi włosom niż pomoże? Co z tego, że będą lśnić, jeśli z niedobrych powodów?

A jeśli warto - jak często i jakiego oleju używać?

Z góry Paniom dziękuję ;)
wkwasniak
napisał/a: wkwasniak 2013-11-13 16:36
Jeśli masz tendencje do przetłuszczania włosów, moim zdaniem taki olejek może niestety to nasilić.
Chyba, że będziesz stosowała go na same końcówki, wtedy też działa rewelacyjnie:)
Ja polecam olejek arganowy!
jmroczkowska
napisał/a: jmroczkowska 2013-11-14 17:32
Ostatnio fryzjerka poleciła mi robić domową regenerację. Nakładasz maskę, olejek lub naturalny wywar na włosy, zakładasz czepek kąpielowy i ogrzewasz suszarką - efekt jak z salony po regeneracji za kilkadziesiąt złotych.

Jeśli chodzi o olejki to używam je po myciu jedynie na suche końcówki i w części przy szyi gdzie mają tendencję do kołtunienia.

Polecam 3 produkty, które sama testowała i jestem z nich zadowolona: Mythic Oil L'oreal Professionel, olejek Luxe Oil SP i olejek do włosów Gliss Kur
elkachanelka
napisał/a: elkachanelka 2013-11-14 17:45
Moim zdaniem warto. Olejki mają cudowny wpływ na włosy, nabłyszczają końcówki włosów i nadają im miękkości.
napisał/a: 8cf72509f1189786d37e6fef41299536b40b8787 2013-11-17 17:52
Jeżeli chodzi o olejowanie włosów to kwestia indywidualna, na każdego zadziała inaczej. Nie musisz zostawiać go na całą noc, czasami wystarczy parę godzin. Dowiesz się tego stosując metodę prób i błędów. Ja polecam olejki do ciała z firmy ISANA, można je nakładać również na włosy. Mają piękny zapach i fajnie wygładzają i nabłyszczają włosy.
eenax
napisał/a: eenax 2013-11-17 18:28
Warto.

Olejuje regularnie włosy ja i spore grono moich znajomych.
Wszystkie jesteśmy zachwycone efektami.

Nie trzeba oleju trzymać cała noc i nie trzeba go ogrzewać suszarka itp.

Oleje do olejowania włosów powinny być naturalne i czyste bez dodatków silikonów, nabłyszczaczy, aromatów (co zawiera 99% preparatów drogeryjnych z napisem "OIL" na opakowaniu).

Ważne jest dopasowanie rodzaju oleju (do swoich włosów bo rożne włosy lubią rożne oleje), sposobu go stosowania oraz zmywania.

Jak jesteś bardzo zainteresowana tematem to mogę napisać coś więcej. Poodpowiadać na pytania.
eenax
napisał/a: eenax 2013-11-18 11:21
Nakładanie oleju zależy od tego co bardziej służy włosom.
Można nakładać na sucho i ma mokro.
Na sucho: w suche włosy przed myciem wciera się porcje oleju, można tylko w te zniszczone partie lub partie wymagające większego zadbania, a można tez w całe włosy.
Na mokro: włosy przed nałożeniem oleju zmoczyć. I olej nakładać na mokre odsączone z wody.
(Ja najczęściej stosuję metodę pośrednią: włosów nie mocze a spryskuje wodą aż będą wilgotne. A potem nakładam olej. Lub nakładam olej a potem spryskuje wodą by lekko zmoczyć włosy).
Olej można nakładać bezpośrednio wylewając na dłoń i wcierając w wybrane partie włosów, można tez ułatwić sobie sprawę w przypadku bardziej lekkich płynnych olei i spryskać włosy atomizerem. Można stosować olej sam a można go łączyć z innymi elementami np. z odzywką do włosów czyli przed nałożeniem oleju lub po jego nałożeniu nałożyć na włosy jeszcze porcje odzywki.
To jak długo się trzyma to na głowie jest sprawą indywidualną.
Jak się ma możliwość mycia rano głowy to można cała noc, jak się siedzi w domu to można kilka godzin w ciągu dnia jak się jest zapracowanym to można 1-3 wieczorem.

(ja nakładam sobie miksturę na włosy (bo do oleju dorzucam jeszcze jakąś odzywkę) i na to czepek kąpielowy i zajmuje się tym co mam do zrobienia w domu, średnio wychodzi to ok. 2-3 godzin).
Najlepiej jest zacząć od nałożenia na 30 minut i przy kolejnych nakładaniach zwiększać czas o 30 minut i sprawdzeniu efektu. Przy najlepszym efekcie jest najbardziej optymalny czas. Podobnie z metodą i partiami olejowanych włosów.
Zmywanie:
Jeżeli stosowało się sam olej to przed myciem włosów szamponem dobrze jest na chwilkę (10-20 mniut)nałożyć jakąś odżywkę i pomasować włosy (łatwiej wtedy olej będzie się zmywał).
Włosy myje się przeważnie 2 razy, delikatnym szamponem bez zawartości SLS-ów (np. Hipp, Baby Dream, szampony z The Body Shop, Alterra) a jak dobrze się olejek nie zmywa to 1 raz tradycyjnym szamponem z SLS-ami a 1 raz tym łagodnym . I nakłada się potem standardowo używaną odzywkę.

Olejowanie włosów robi się przeważnie przed myciem włosów. Czyli tyle razy ile się do tej pory myło głowę. Nie ma wiec konieczności robienia tego codziennie. No chyba ze się chce dopielegnowac końcówki to można ociupinkę oleju rozgrzać w palcach i nałożyć na same końcówki (ilość olejku trzeba sobie ocenić metoda prób i błędów by nie musieć go spłukiwać i włosy nie wyglądały na tłuste)
Rodzaj oleju:
Tu jest już „grubsza” sprawa bo to jaki olej najbardziej pasuje zależy od włosów a dokładnie od ich porowatości. Oleje można stosować solo (jeden rodzaj) lub można je dowolnie mieszać.

Teraz o porowatości włosa:
Włosy gładkie, miękkie, błyszczące, długo schnące, proste, trudno się układające będą raczej niskoporowate.
Włosy puszące się, matowe, kręcące się lub falujące, szorstkie w dotyku będą wysokoporowate.
I oczywiście srednioporowate majace cechy mieszane z powyższych typów.

Teraz o olejach:
Włosy wysokoporowate powinny polubić oleje (jednonasycone lub wielonienasycone) np.: z avokado, oliwe z oliwek, łopianowy, ze słodkich migdałów, makadamia, sezamowy, arganowy, sojowy, lniany, z orzechów włoskich czy pestek winogron.

Włosy niskoporowate powinny polubić oleje (wielonasycone) np. kokosowy, jojoba, rycynowy, masło shea, z pestek granatu, mogą tez pasować: żurawinowy, z czarnuszki i amarantusa.

Kilka uwag technicznych:
Włosy niskoporowate potrzebują zazwyczaj dłuższego czasu trzymania oleju, a wysokoporowate krótszego.
Przy olejowaniu na sucho i/lub samym olejem może wystarczyć krótsze trzymanie na głowie oleju niż przy włosach namoczonych.
Przy podgrzewaniu czas trzymania oleju powinien wystarczyć krótszy.
Oleje powinny być dobrej jakości (a takie można kupić sklepach zielarskich, ale niektóre z nich można kupić w sklepach spożywczych np. zimno tłoczona oliwa z oliwek, słonecznikowy, orzechowy, avokado, sezamowy, kokosowy).
Można tez stosowac mieszanki. Olej makadamia, arganowy , z pestek truskawek czy malin jest drogi wiec można go dodawac do tańszych np. sojowego, słonecznikowego, z pestek winogron itp.
Można stosowac tez gotowe już mieszanki: np. indyjskie Amla, Sesa, Vatika, Khadi, Dudhi ale i olejki kosmetyczne np. olejki Alterra (te z Rossmana), oliwka babydream czy Hipp, olej łopianowy (z dodatkami) Green Pharmacy (sa np. w Rossmanie, Jasminum, Naturze).
Kiedy nie ma się problemów „głową” nie potrzeba olejowac całych włosów a jedynie ich końce czy od połowy długości (czy tylko tam gdzie sa bardzo zniszczone).
Przy problemach np. z wypadaniem, olej np. łopianowy czy gotowe mieszanki Amla, Khadi ,Duhdi, czy firmy Green Pharmacy) wciera się również w skórę głowy. Do wypadających włosów dobry tez będzie olej pokrzywowy, z skrzypu, czarnuszki, laurowy czy z podbiału (kupuje się już gotowy lub robi samemu: pogniecione zielsko ew. susz zalewa się ciepłym olejem (z tych odpowiednich do naszych włosów) stosunku 1:3, i na 3 tygodnie odstawia, a następnie wciera w skórę głowy ).
Przy problemach z świądem skóry głowy pomaga olej łopianowy, z uczepu trójlistnego, podbiału.

To tak na szybko i w miare to co ważne  Może być ciut chaotycznie wiec można pytać to dokładniej objaśnię lub opisze.
zofcia.s.
napisał/a: zofcia.s. 2019-03-22 16:08
oczywiście, ze tak :D nawet po to by je zabezpieczyć :)
Paniinka
napisał/a: Paniinka 2019-07-10 14:36
Oczywiscie, ze warto. Ja robie sobie dwa razy tygodniowo olejem z migdałów.