Blizny na ciele

Tak, nic nie pomogło :(

malinkaa, czyli masz to co ja. Skóra produkuje bliznowce których już sie nie pozbędziesz

ja swoje blizne pooperacyjna smarowalam jakąś maścia z woskiem pszczelim i w sumie używając i cepanu i contractubexu ona mi najbardziej wybieliła blizne oczywiscie nie zeszla ale tak nie kuje w oczy juz.

Necia, nie umiem ci powiedziec bo to przynosiła mi mama od jakiejś koleżanki ktorej robil/dawal to ojciec taki łańcuszek. Jak sie dowiem to dam znac.

Necia napisal(a):

to jest mega bliznowiec a nie zwykła blizna

no ja mam przez środek brzucha do pępka tak 15cm i smarowalam to 2 razy dziennie przez caly rok bo chodziło głownie o to by te przerosty blizny si eni zrobily (chociaz mam i tak) i ukrwic ja w ntym najwczesniejszym stadium. A tak to poprostu z tym trzeba nauczyc sie zyc :)

Jak ja mialam zaszywane nogi to mojej mamie ktos powiedzial ze trzeba pzremywac te miejsca szarym mydlem ... tak robilismy....nie wiem czy dzieki temu czy co ale moje blizny nie sa teraz duze i bardzo widoczene( oczywiscie czas tez robi swoje) ... rozne maci tez stosowalialy... zapowiadalo sie ze" pamiatki" beda dla mnie zgroza...a teraz prawie ich nei widac

Necia napisal(a):

malinkaa, a próbowałaś maści? np.cepan, contractubex

Cepanem wyleczylismy gigantyczna blizne na brzuchu mojej kuzynki jest skuteczny, ale na swieze blizny no i jak sie go systematycznie stosuje.
Mój Rafał ma gigantyczna blizne na czole po wypadku 16 szwów miał, nie robi z nią nic bo on nie ma cierpliwości do smarowania sie, ale powiem Wam, że z roku na rok blizna jasnieje i już nie jest taka rzucajaca się w oczy. Dermatolog polecił mu maść ze śluzu ślimaka podobno skuteczna ale kosztuje ponad 150zł
Szukając ostatnio czegoś na rozstępy natrafiłam na krem z masy perłowej którego podstawowym zastosowaniem jest zmniejszanie i rozjaśnianie blizn http://www.noscar.pl/noscar.html nie stosowałam go jeszcze to nie wiem dokładnie, ale planuje kupić.

Brat po wypadku a rowerze miał okropną bliznę na łokciu. Z tego co pamiętam mama stosowała jakieś kremy na bazie macicy perłowej i jakichś ziół. Nazwy niestety mi uleciała. Blizna zmniejszyła się i jest bardzo słabo widoczna.

Na blizny można spróbować fizykoterapii.
Niektóre lampy z odpowiednim filtrem wygładzają i zmniejszają tego rodzaju wykwity.

Necia napisal(a):

bliznowiec

kochana, bliznowiec to guz, łagodny nowotwór skóry, usuwa się go chirurgicznie.
Mam nadzieję, że nie to miałaś na myśli :*

Oprócz tego jest no-scar i teraz taki drogi, żel silikonowy Dentimax (nie wiem czy nie przekręciłam coś w nazwie), że on kosztuje 150 zł i w sumie nie wiem czy to działa...

Necia, :( na szczęście bliznowce nie są groźne :*

Kurcze sorki pomyliłam nazwy Dermatix to się nazywa no i dziś czytałam, że niby to na blizny pooperacyjne może być