Akcja Edukacja - czyli nazwy ubran ktorych nie kumaja faceci

Natalina1989 napisal(a):

zadzwonił do niego gościu, ze jest granatowy, a ten biedny dzwoni do mnie się zapytać jaki to kolor

słodki ten Twój facet

err napisal(a):

słodki ten Twój facet

No słodki, to fakt
Ale się uśmiałam z niego, zawsze ma problem z kolorami, czasami jak mu coś kupuję i pytam się przez telefon jaki chce kolor to też mam ubaw
Ale to u nazwach ubrań, więc zaraz mnie pogonią za OT.
G. nie wie co to kardigan, nie wie co to rybaczki itd. standardowo. Ale rozróżnia sukienkę od spódnicy o dziwo

Świetny temat

To może co to są pumpy


Mój M. nie wie jaki to kolor ecru
Odróżnia za to sukienke od spudniczki
A na pytanie o bolerko, powiedział,że wie co to jest: "to taki mały sweterek zapinany na sznurku, który do niczego nie pasuje" . A jak się zaczęłam śmiać, to dodał: "no wiem przecież co to jest, ty sobie kupiłaś czarne, a twoja siostra brązowe"

pamela napisal(a):

Odróżnia za to sukienke od spudniczki

To teraz jeszcze ty musisz nauczyć się odróżniać spudniczkę od spódniczki :)

pamela napisal(a):

To może co to są pumpy

Coś mi się kojarzy... chyba takie spodnie szerokie u góry i zwężane na dole.

A co to są szarawary?

sorrow, ja nie wiem jaka jest różnica między szarawarami a pumpami, że mają jeszcze więcej luzu w kroku?

Natalina1989, nie mogę z tym granatowym

sorrow napisal(a):

To teraz jeszcze ty musisz nauczyć się odróżniać spudniczkę od spódniczki

Nie bądź złośliwy. Każdy może popełniać błędy. Jeden popełnia ortograficzne, inny życiowe, a ktoś inny, jeszcze inne. Nie ma ludzi idealnych.

Joanna_21 napisal(a):

ja nie wiem jaka jest różnica między szarawarami a pumpami

Zdaje się, że obecnie te nazwy są używane zamiennie. Natomiast "w oryginale" wg Wikipedii różnią się tym, że pumpy są krótkie (za kolano), a szarawary długie... no i mają różne pochodzenie.

Hej... nie googlować mi tu i nie wikipediować ;)! Z głowy trzeba odpowiadać jak prawdziwa kobieta. Przeszukać internet to chyba każdy mężczyzna sam może.

Co to znaczy, że suknia jest na kole?

Czym się różni kordonek od muliny i czemu obydwu nie nazywa się po prostu grubszą nicią :)?

sorrow napisal(a):

Co to znaczy, że suknia jest na kole?

suknie slubne sa na kole w wiekszości żeby dół suknie ładnie się układał o tak



a to samo koło

pamela napisal(a):

Mój M. nie wie jaki to kolor ecru

Moj też nie. Odróżnia tylko podstawowe kolory

pamela napisal(a):

Odróżnia za to sukienke od spudniczki

Tak mój też i podziwiam go za to, bo wiem, że większośc panów nie wie jaka jest różnica.

Rooda666 napisal(a):

nieprawda. Wszystko sprowadza się do tego, żebyśmy MY się w tym dobrze czuły.
No i - na szczęście - jak pisze sorrow niektórzy faceci lubią wiedzieć, o co ich pytamy, wychodząc z przymierzalni :)

Czyżby? To po co to całe przedstawienie w sklepach albo przed wyjściem np na imprezę? Po co pytacie nas o zdanie? I dlaczego jak nam się nie podoba to się obrażacie lub zmieniacie to co założyłyście? Albo jedno i drugie? Nie twierdzę, że absolutnie wszystkie kobiety tak robią. Ale z moich obserwacji wynika, że cholernie dużo..

Faceci myślą troszkę... inaczej.

Moja wczorajsza rozmowa z K. a propos tego wątku na forum:

- Misiek, a czy ty wiesz co to jest np. "kardigan"?
- Eee... - myśli i myśli, mijają minuty, podpowiadam mu... nic nie wymyślił - nosz kurde nie wiem! Co to jest?!
- Sweterek zapinany na guziczki.
- Kardigan?! A to już nie można w sklepie powiedzieć "sweterek zapinany na guziczki" tylko "kardigan"?!

Uśmiałam się