Skóra wystawiona na słońce traci bardzo dużo wilgoci. Bywa wtedy zaczerwieniona, a po kilku dniach sucha, a przez to nie wygląda estetycznie. Aby uniknąć jej przesuszenia i zadbać o jej należyty stan, zastosujmy kilka sprawdzonych rad, by po powrocie z urlopu jeszcze przez długi czas cieszyć się promieniami słońca, które zostawiły na naszej skórze złocisty kolor.

Prysznic po plażowaniu
Aby uniknąć dogłębnego przesuszenia skóry, po powrocie z plaży należy wziąć ciepły prysznic. Odświeży skórce i spłucze sól morską, resztki piasku oraz kremów. Pozostawienie ciała bez prysznicu po opalaniu powoduje, że skóra się dusi, nie oddycha należycie. Pory się zamykają, przez co nie są wydalane toksyny. Na wielu nadmorskich plażach, nie tylko w kurortach śródziemnomorskich ale i bałtyckich, instalowane są prysznice. Po wyjściu z morza należy opłukać ciało z soli morskiej.
Balsam po opalaniu
Istotnym i chyba najważniejszym kosmetykiem pielęgnującym opaleniznę jest balsam. Taki kosmetyk silnie nawilża, koi podrażnienia i regeneruje skórę. Po jego nałożeniu na skórę odczekajmy kilka minut aż się dogłębnie wchłonie. Nasze ciało nabierze wtedy energii na dalszą pracę. Wybierajmy balsamy, które zawierają w sobie masło kakaowe, wyciąg z oliwy z oliwek i orzecha włoskiego, gdyż utrwalają one opaleniznę. Stosujmy także kremy wzbogacone o witaminy E i B5, które odżywiają i regenerują naskórek o skórę właściwą. Posiadają także właściwości łagodzące podrażnienia wywołane działaniem szkodliwych promieni ultrafioletowych.
Jedz warzywa i owoce
Beta-karoten zawarty w warzywach i owocach w naturalny sposób pogłębi i zintensyfikuje kolor naszej opalenizny, utrwali i pozwoli zachować ja na dłuższy czas. Pod wpływem beta-karotenu komórki wytwarzają ciemny barwnik, który w naturalny sposób przyciemna skórę. Jeśli taka kuracje zastosujemy na kilka dni przed wyjściem na plażę, wspomoże to proces opalania i skóra szybciej nabierze złocisty odcień. Dlatego wzbogacajmy nasza codzienna dietę o takie warzywa jak: marchewka, papryka, pomidory, szpinak, brokuły oraz owoce, takie jak melon czy morele.
Agnieszka Pyrzanowska