Po tym czasie poziom tkanki tłuszczowej jest w miarę stabilny – wyjaśnia dr n. med. Jerzy Chęciński. Jeśli więc jako dziecko nie byłaś przekarmiana, a pod koniec podstawówki wolałaś biegać po parku, niż objadać się ciastkami, to prawdopodobnie nie masz problemów z wagą. Istnieje jednak wiele czynników środowiskowych (zła dieta, siedzący tryb życia), które mogą powodować wzrost tkanki tłuszczowej. Może on mieć też podłoże genetyczne. Liczba komórek tłuszczowych ma zasadniczy wpływ na nasze kształty. Odkładające się na brzuchu lub biodrach sadełko to efekt własnych zaniedbań – braku ruchu, złego odżywiania. Ten tłuszczyk możemy zrzucić, jeśli wystarczy nam samodyscypliny, ale pozbycie się rozwiniętej w dzieciństwie i w okresie dojrzewania tkanki tłuszczowej jest czasem niemożliwe bez dodatkowych bodźców. Kiedy ani dieta, ani ćwiczenia fizyczne nie przynoszą rezultatów, warto skorzystać z usług medycyny estetycznej. Być może najlepszym rozwiązaniem dla ciebie są zabiegi, które bezpowrotnie zniszczą nadmiar tkanki tłuszczowej: Lipoliza, Ultrashape lub Ultracontour.
Dla kogo polecane są zabiegi
Zabiegi przeznaczone są dla tych, którzy nie mogą pozbyć się fałdek tłuszczu w pewnych partiach ciała. Nie jest to alternatywa dla osób walczących z nadmiarem kilogramów. Zwłaszcza że wymagają one wspomagania specjalnymi dietami, a ruch jest kluczem do sukcesu. Zabiegi nie pomogą ci też zmienić radykalnie sylwetki. Zależy ona głównie od budowy anatomicznej. Ultracontour czy Lipoliza są więc dla tych, którzy nie radzą sobie z tłuszczykiem w kłopotliwych lokalizacjach, np. "bryczesy" lub podbródek.
Zalety i wady
Do zabiegów zniechęcić cię może konieczność ich powtarzania – żeby zobaczyć rezultat, musisz odbyć całą serię. Przeszkodą może być też cena – zabiegi nie należą do tanich. Możesz się zawieść, jeśli liczysz na spektakularne i natychmiastowe efekty. Zazwyczaj rezultaty pojawiają się po 4–5 tygodniach i zależą od tego, czy stosowałaś się do zaleceń. Zaletą zabiegów jest przede wszystkim ich nieinwazyjność i stosunkowo krótka lista przeciwwskazań. Nie trzeba też właściwie bać się skutków ubocznych kuracji. Efekty pojawiają się stopniowo i motywują do podtrzymywania diety. Zabiegi są też dobrą motywacją do zmian nawyków żywieniowych.
Ultrashape
Co to jest: Urządzenie, wykorzystując nieinwazyjne fale ultradźwiękowe, niszczy komórki tłuszczowe. Metoda opiera się na selektywnym uszkadzaniu ich błon. W rezultacie tłuszcz uwalniany jest do przestrzeni międzykomórkowych i transportowany przez układ limfatyczny do wątroby. Produkty rozpadu usuwane są w przebiegu procesów metabolicznych. Działanie Ultrashape’u nie narusza otaczających narządów – naczyń krwionośnych ani nerwów.
Zabieg: Przeznaczony jest dla osób z nadwagą do 8 kg. Po konsultacji z lekarzem, który wykluczy ewentualne przeciwwskazania, pacjent kładzie się na specjalnym łóżku Contour I. Do uprzednio zaznaczonych powierzchni ciała przykładana jest głowica ultradźwiękowa. Zabieg przypomina nieco badanie ultrasonograficzne – jest bezinwazyjny i bezbolesny. Nie wymaga rekonwalescencji, bezpośrednio po nim można wrócić do codziennych zajęć. Trwa około dwóch godzin.
Przeciwwskazania: Ciąża, dziedziczne choroby metaboliczne, stymulator serca, zła krzepliwość krwi, nosicielstwo HIV, przepuklina brzuszna, choroby wątroby.
Zalecenia: Dwa dni przed zabiegiem oraz dwa tygodnie po nim należy zredukować w diecie ilość tłuszczów i węglowodanów. Dwa tygodnie przed zabiegiem nie powinno się zażywać aspiryny, leków przeciwbólowych, przeciwgorączkowych oraz witaminy E.
Cena zabiegu: 2800 zł; serii (3 x Ultrashape i 3 x zabiegi wspomagające): 4700 zł
Lipoliza
Co to jest: Metoda polega na wstrzykiwaniu w wybrane miejsca (podbródek, policzki, brzuch, uda, pośladki) uzyskiwanej z soi fosfatydylocholiny PPC. Substancję tę stosuje się w leczeniu zatorów tłuszczowych i do redukcji lipidów we krwi. Po podaniu PPC do tkanki tłuszczowej dochodzi do rozerwania błon komórkowych adipocytów.
Zabieg: Po przeprowadzeniu wywiadu lekarz zaznacza pisakiem wybrane do zabiegu okolice. Miejscowo może zostać nałożona maść znieczulająca, jednak ukłucia wcale nie są bolesne. Po zdezynfekowaniu skóry lekarz wstrzykuje w zaznaczone obszary fosfatydylocholinę. Zabieg trwa około 30 minut. W miejscu podania preparatu pojawiają się lekkie zaczerwienienia i obrzęki (ustępują po 4–5 dniach). Zazwyczaj wykonuje się od 2 do 10 zabiegów co 2–6 tygodni. Na rezultaty trzeba poczekać około miesiąca. W tym czasie należy odciążyć wątrobę – jeść lekkostrawne posiłki i pić duże ilości wody.
Przeciwwskazania: Ciąża, karmienie piersią, infekcje skóry w miejscach podawania, nadmierna otyłość, padaczka, alergie, choroby wątroby, wysoki poziom cholesterolu.
Cena jednego zabiegu: od 300 do 1200 zł
Ultracontour
Co to jest: Aparat emituje zogniskowane ultradźwięki, które niszczą komórki tłuszczowe (analogicznie działa Ultrashape). Zabieg jest dwufazowy – uzupełnia go drenaż limfatyczny.
Zabieg: Przeznaczony jest dla osób walczących z miejscową otyłością (brzuch, biodra, pośladki, uda). Składa się z dwóch części i trwa około godziny. W pierwszym etapie do uprzednio wyznaczonej partii ciała przykładana jest głowica robocza (na kilka sekund do danego obszaru). Za pośrednictwem żelu, którym posmarowano ciało, wiązki ultradźwiękowe przekazywane są w głąb tkanek. Druga część to drenaż limfatyczny, czyli odprowadzenie płynów tkankowych z przestrzeni międzykomórkowej. Do drenażu wykorzystuje się sześć głowic ultradźwiękowych. Dzięki pracy sekwencyjnej wykonują one masaż drenujący. Zaleca się wykonanie trzech zabiegów na jeden obszar, np. brzuch, w odstępach od dwóch do siedmiu dni. W trakcie serii wskazane jest również stosowanie diety wysokobiałkowej, a także picie dużej ilości płynów (minimum dwa litry na dobę). Odpowiednie odżywianie ułatwia wydalenie tłuszczu z organizmu i nie dopuszcza do obciążenia wątroby. Efekty zabiegu widoczne są po blisko miesiącu. Obwody ciała w miejscu poddanym zabiegowi ulegają redukcji, a waga spada. Ultracontour pobudza również działanie układu limfatycznego, co wywołuje uczucie lżejszych nóg. Stymulacja fibroblastów ultradźwiękami poprawia stan skóry, a także pomaga zwalczać cellulit.
Przeciwwskazania: Ciąża, choroby nowotworowe, zakrzepowe zapalenie żył, nieustabilizowana hemofilia, krwawienie w miejscu wykonywania zabiegu, łuszczyca, stymulator serca i metalowe implanty w ciele, ostry stan zapalny.
Cena jednego zabiegu: 1200 zł, seria trzech zabiegów: 3000 zł
Therma Lipo
Co to jest: To nowa metoda redukcji tkanki tłuszczowej i cellulitu. Wykorzystuje technologie fal radiowych, które docierają do skóry na wybraną głębokość, podgrzewając tkanki i usuwając tłuszcz z komórek.
Dla kogo: Jesteś dobrą kandydatką, jeśli masz cellulit i miejscowy nadmiar tkanki tłuszczowej w okolicach ramion, brzucha, po wewnętrznej stronie ud, w okolicy kolan, na torsie, plecach itp., ale boisz się lub nie chcesz operacji. Zabieg poprawia również jędrność skóry.
Przeciwwskazania: Nie będziesz mogła poddać się działaniu fal radiowych, jeśli masz rozrusznik serca, jesteś w ciąży lub karmisz piersią, występują u ciebie zaburzenia pracy wątroby bądź krzepliwości krwi, masz protezy metalowe albo implanty. Wybierz inną metodę, jeżeli cierpisz na żylaki lub masz na nogach liczne pajączki.
Przed zabiegiem: Nie jest wymagane żadne przygotowanie. Warto jednak dla lepszych rezultatów zadbać o dietę iśzwiększyć aktywność fizyczną.
Zabieg: Zaczyna się od posmarowania skóry żelem – takim samym jak do USG. Dzięki niemu specjalna głowica (przypomina małe żelazko) będzie mogła gładko przesuwać się po powierzchni skóry. Do wyboru są trzy programy zabiegowe: High – do redukcji tłuszczyku na brzuchu czy udach (temperatura tkanek rośnie szybko), Medium – do usuwania cellulitu i tłuszczyku oraz pojędrniania skóry, Low – do zabiegów na wiotkiej i cienkiej skórze. Gdy temperatura wzrośnie do 42–43 st. C, pacjent odczuwa gorąco, a wraz z nim pojawia się zaróżowienie skóry świadczące o poprawie krążenia. Zabieg nie jest bolesny.
Po zabiegu: Od razu można wrócić do codziennych zajęć, ale przez 24–28 godzin należy unikać opalania (także w solarium). Dobrze też zrezygnować z gorących kąpieli w dniu zabiegu.
Efekty: Trzeba na nie trochę poczekać, bo pełna kuracja składa się z 8–12 zabiegów.
Powikłania: Bąble lub poparzenia mogą pojawić się tylko wtedy, jeśli zabieg został źle wykonany.
Cena zabiegu: 500-700 zł (w zależności od powierzchni)
Smart Lipo
Co to jest: Jest to metoda usuwania tkanki tłuszczowej bez użycia skalpela. Polega na wykorzystaniu promieni lasera do rozbijania adipocytów (komórek tłuszczowych) i zamienianiu ich zawartości w oleistą emulsję. Uwolniony tłuszcz trafia następnie do wątroby, gdzie jest metabolizowany i wydalany z organizmu. Wszystko dzieje się przy minimalnej inwazyjności: konieczne jest tylko niewielkie nacięcie skóry – długości ok. 2 mm.
Dla kogo: Smart Lipo jest dla osób, które pragną wymodelować nie do końca doskonałe ciało. Zabieg nie jest metodą leczenia otyłości ani odchudzania, dlatego osoby z nadwagą powinny najpierw za pomocą bardziej tradycyjnych rozwiązań starać się stracić zbędne kilogramy. Najczęściej zabiegowi poddawane są takie okolice, jak twarz, szyja, policzki, podbródek, ramiona, brzuch, klatka piersiowa (usuwanie ginekomastii u mężczyzn), talia, plecy, pośladki, uda, kolana, łydki i kostki. Na zabieg mogą się udać również osoby cierpiące na cukrzycę, choć w ich przypadku ryzyko zabiegu będzie zawsze nieco większe.
Przygotowanie: Zanim zostaniesz położona na łóżku zabiegowym, będziesz musiała pokazać komplet badań krwi (łącznie z próbami wątrobowymi) oraz moczu. Przez kilka dni przed zabiegiem zalecane jest również przyjmowanie witaminy C. Niepolecane jest natomiast przyjmowanie aspiryny i innych leków rozrzedzających krew. Byłoby dobrze, abyś rzuciła palenie lub co najmniej mocno ograniczyła liczbę wypalanych papierosów. Lepiej też nie poddawać się zabiegowi podczas trwania miesiączki. Zwiększa się wówczas odczuwanie bólu i rośnie ryzyko powstania krwiaczków.
Przeciwwskazania: Oprócz tych typowych dla zabiegów operacyjnych, jak zaburzenia krzepliwości krwi czy choroby autoimmunologiczne, nie możesz mieć chorób serca, wątroby ani nerek.
Jak wygląda zabieg: Najpierw lekarz zaznacza markerem obszar, z którego ma zostać usunięty tłuszcz. Potem znieczula go miejscowo roztworem lidokainy z adrenaliną (jest to niezbyt przyjemna seria ukłuć bardzo cienką igłą). Leki te powodują jednoczesne obkurczenie się naczyń krwionośnych, co znacznie zmniejsza krwawienie i minimalizuje ryzyko powstania siniaków. Jeśli jednak wolisz przespać zabieg, lekarz może zastosować znieczulenie ogólne (zalecane przy dużych obszarach zabiegowych). Następnie przez niewielkie nacięcie wprowadza kaniulę emitującą promieniowanie laserowe. Przesuwając ją promienistymi ruchami w zaznaczonym obszarze, rozbija komórki tłuszczowe. Uwolniona z nich oleista ciecz jest następnie przetwarzana przez wątrobę i wydalana z organizmu. Jeśli zabieg obejmuje duży obszar ciała, a tobie zależy na pozbyciu się całej objętości tłuszczu, wówczas po zniszczeniu komórek upłynniona ich zawartość może zostać odessana tak samo, jak to się dzieje podczas liposukcji. Działanie takie jest formalnością, bo usuwamy wyłącznie zniszczone już komórki, nie "wyrywając" ich z tkanek. Jest więc zdecydowanie mniej inwazyjne niż tradycyjna liposukcja. Dzięki temu podczas jednego zabiegu Smart Lipo można usunąć większe ilości tłuszczu bez obciążania wątroby.
Powikłania: Występują niezmiernie rzadko, najczęściej w postaci krwiaków, infekcji i reakcji alergicznych. Ryzyko powstania zatorów jest naprawdę minimalne.
Efekty: Pierwsze zauważysz od razu po zabiegu, ale na te właściwe będziesz musiała poczekać. Kształt sylwetki poprawia się niemal z dnia na dzień. Ostateczny rezultat będzie widoczny po upływie 1–2 miesięcy, gdy wszystkie tkanki całkowicie się wygoją.
Czas: W zależności od obszaru, który ma być poddany operacji, może ona trwać od 30 minut do 2–3 godzin.
Cena zabiegu: waha się w zależności od wielkości obszaru poddawanego zabiegowi. Za pozbycie się tłuszczu z podbródka lub kolan zapłacisz ok. 2500 zł
Konsultacja: dr n. med. Małgorzata Chomicka-Janda, specjalistka chirurgii plastycznej