Bleu de Chanel to zapach, który zaskakuje. Zaczyna się niewinnie – wpierw poczujesz orzeźwiającą cytrusową moc. Do tej lekkiej nuty dołączy mięta pieprzowa, różowy pieprz, gałka muszkatołowa oraz... imbir. Ten ostatni na długo wibruje na męskiej skórze, delikatnie rozgrzewając zmysły.
Po chwili do głosu dochodzi akord drzewny. W jego centrum znajduje się cedr, któremu dyskretnie towarzyszą jaśmin i wetywer.
Na końcu ujawnia się drzewo sandałowe oraz kadzidło.
Cała kompozycja zamknięta jest w granatowym flakonie z grubego szkła.
Twarzą nowego zapachu Chanel jest francuski aktor – Gaspard Ulliel.
