Odeta Moro-Figurska często figuruje w rankingach gwiazd i celebrytów, którzy nie zawsze szczęśliwie dobierają swój strój. Jednak zestaw w postaci koszuli w kratę, długiego kardiganu zdobionego futerkiem oraz lśniących kaloszy jest zachwycający i zgodny z najnowszymi trendami! Kalosze to must have sezonu. Niekoniecznie muszą być zwariowane i kolorowe, a mogą tej jesieni udawać klasyczne i stylowe obuwie.
Polecamy: Kalosze Venezia do zadań specjalnych - galeria
Ten zestaw jest także, co jest dosyć istotne, dopasowany do sylwetki. Widzieliśmy już Panią Odetę w tej kraciastej koszuli oraz tej samej dzianinowej, dłuższej kamizelce w innych, niekoniecznie tak korzystnych zestawieniach, ale tym razem wszystko zagrało idealnie. Czerwień i czerń się sprawdza.
Zobacz też: Jak nosić futrzaną kamizelkę?
Góra, dzięki falbankom i futrzanym zdobieniom stała się nieco masywniejsza i dzięki temu zrównoważyła dolne partie. Sylwetka zyskała proporcje. Takiego zabiegu nie polecam jednak paniom z dużym biustem. Długie nogi nie zostały optycznie skrócone cholewką przecinającą łydkę, dzięki zachowaniu tej samej tonacji – czarne spodnie. Lakierowane kalosze to element przywodzący na myśl styl dżokejski, a jazda konna to ostatnio właśnie konik i inspiracja dla projektantów. Dłuższy, czarny kardigan optycznie wysmukla sylwetkę i jednocześnie dyskretnie ukrywa to co powinno być zatuszowane, a więc okolice bioder. Dodatkowo intensywna czerwień koszuli odwraca uwagę od dołu.
Ten zestaw to dowód na to, że niekoniecznie musimy mieć wymiary modelki, żeby dobrze wyglądać. I pokazuje, że także blondynki świetnie wyglądają w czerwieni. Warto wówczas jednak pamiętać o perfekcyjnym makijażu. Może być nieco mocniejszy, niż zazwyczaj, bo koszula trochę intensywności mu „odbierze”. Nie przesadzajmy jednak, ważna jest tutaj zwłaszcza idealna cera i zarysowane oko.
Jak Wam się podoba ta stylizacja?
Tekst powstał w wyniku współpracy z Super Ekspressem. /fot. AKPA/Super Ekspress