Matka trójki dzieci jakiś czas temu zamieściła na Instagramie zdjęcie swoich rozstępów. Dlaczego? Bo kocha swoje ciało, a my kochamy jej pozytywną filozofię życia!
Co się zaczyna, a co kończy po urodzeniu dziecka?
Rozstępy po ciąży to nie koniec świata...
Jeśli po porodzie przywykniesz do zmian swojego ciała i luźnej skóry, twój matczyny brzuch nabierze całkiem innego znaczenia. Odkryjesz, że jest to coś, co można pokochać, ponieważ jest to pierwszy dom twojego dziecka.
Poniżej zamieszczamy post matki trójki dzieci, która przekonuje, że rozstępy po ciąży to nie powód do wstydu.
Po urodzeniu dziecka mój brzuch wygląda tak. Jest się czego wstydzić? Uważam, że nie. Nie obchodzi mnie to, co myślą inni. Czy kocham moje ciało? Oczywiście, że tak. Jestem piękna i na zewnątrz. Jeżeli nie kochasz mnie taką, jaka jestem, oznacza, że nie pokochasz także moich wad i zalet. Wszystko zaczyna się wewnątrz. Czyż nie prawda?
Ten post nie służy wywołaniu zniesmaczenia u kobiet, które jeszcze nie zdecydowały się na zajście w ciążę. Jest ważny z innego powodu. Żyjemy w świecie, w którym przyjęło się, że wszystko, co płaskie jest piękne i seksowne – nie jest to obraz prawdziwy. Kobiety, które widzą matkę dumną ze swoich rozstępów, powinny brać z niej przykład i podchodzić z większym dystansem do własnego ciała.
Co sądzisz o poście mamy, która nie wstydzi się swojego brzucha? Czy pomoże ci to w zaakceptowaniu zmian zachodzących po ciąży?
Mąż napisał na portalu społecznościowym piękne słowa o brzuchu żony
