Trwają poszukiwania dziewczynek z Polic. 12-letnia Oliwia i jej o 2 lata młodsza imienniczka w czwartek nie wróciły ze szkoły do domu. Miały powiedzieć kolegom ze szkoły, że nie wrócą do domów - informuje lokalny portal radioszczecin.pl, który jako pierwszy opisał sprawę.
Poszukiwania nastolatek z Polic
Nastolatki ostatni raz kontaktowały się z rodziną w czwartek (15 listopada) około godziny 17:00. Później ich telefony zostały wyłączone. Ostatni raz widziano je w czwartek około godziny 20:00 obok stacji benzynowej przy ulicy Piłsudskiego w Policach, gdzie zarejestrowała je kamera monitoringu. Około godziny 21:00 rodzice zgłosili zaginięcie dzieci. Dziewczynki do tej pory nie wróciły do domu.
Całą noc prowadzona była akcja poszukiwawcza. Zaangażowano w nią wszystkie jednostki - informuje lokalny portal, powołując się na słowa rzeczniczki prasowej, Katarzyny Leśnickiej z Komendy Powiatowej w Policach.
Funkcjonariusze na chwilę obecną patrolują ulice Polic. Sprawdzają adresy i miejsca, gdzie te osoby mogły przebywać - robią wszystko, żeby te dziewczynki odnaleźć
- podkreśliła Leśnicka w rozmowie z serwisem.
Obie dziewczynki były ubrane w ciemne spodnie. Jedna z nich ma długie, jasne włosy. Była ubrana w zielony płaszcz. Miała ze sobą plecak z białymi wstawkami. Druga z dziewczynek ma ciemne włosy.
Osoby, które mają jakiejkolwiek informacje na temat tego, gdzie obecnie mogą przebywać nastolatki, proszone są o kontakt z Komedą Powiatową Policji w Policach pod numerem telefonu 91-424-75-22 lub 997.
Przeczytaj:
Rodząca krwawiła. Musiała szybko trafić do szpitala. Pomogła policja
3,5-letnia Madzia została oblana wrzątkiem. Już nigdy nie będzie w pełni sprawna. Właśnie ruszył proces przedszkolanki