Decyzja Trybunału Konstytucyjnego, który w czwartek uznał, że aborcja eugeniczna jest niezgodna z Konstytucją RP, wywołała falę protestów w całym kraju. Polki są wściekłe na ingerencję rządu w ich prawa i przez cały weekend zbierają się tłumnie na ulicach. Niestety okazuje się, że skutki czwartkowego orzeczenia TK już uderzyły w pacjentki oczekujące na przerwanie ciąży w wyniku wady płodu lub jego ciężkiej choroby.
Szpitale odmawiają aborcji eugenicznej
Z całej Polski płyną pierwsze doniesienia o tym, że w szpitalach odwoływane są zaplanowane zabiegi aborcji eugenicznej, a pacjentki odsyłane są do domów. Nie planuje się również żadnych kolejnych zabiegów. Dzieje się tak m.in. w Szpitalu Bielańskim w Warszawie.
Ludzie mówią, że kobiety są wypisywane ze szpitali, a zaraz miały mieć umówiony zabieg. Do momentu, aż wyrok nie zostanie ogłoszony w Dzienniku Ustaw, aborcja ze względu na ciężkie i nieodwracalne uszkodzenie płodu wciąż jest legalna. Szpitale nadal mogą wykonywać te zabiegi legalnie, ale nie chcą. Odsyłają kobiety z kwitkiem, a one dzwonią do nas, wypytując o inne możliwości - mówi w rozmowie z „Ofeminin” osoba z infolinii „Aborcji bez granic”
Zachowanie szpitali i lekarzy, odmawiających wykonania zaplanowanego zabiegu aborcji eugenicznej, jest niezgodne z prawem, co podkreśla były prezes TK Jerzy Stępień w rozmowie z TVN.
Słyszę, że szpitale odmawiają i wypisują pacjentki, które już były pozytywnie wskazane do zabiegu. To są działania absolutnie bezprawne - podkreśla Stępień
Zaostrzenie prawa antyaborcyjnego w Polsce
W ubiegłym roku w Polsce wykonano ok. 1100 aborcji ze względu na wady płodu, letalne lub genetyczne. Od 1993 roku w Konstytucji funkcjonował zapis, że przerwanie ciąży jest w naszym kraju legalne jedynie w 3 przypadkach. Jeśli ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego (np. gwałt lub kazirodztwo), zagraża życiu matki lub płód jest obciążony poważną wadą albo chorobą.
Od kilku miesięcy politycy prawicowi i organizacje Pro-life, aktywnie planują i wprowadzają w życie zmiany w tej kwestii. Nieoficjalnie mówi się, że aktywistka pro-life'owa Kaja Godek zamierza również postulować o zakaz usuwania ciąży wynikającej z czynu zabronionego.
Zobacz też:
Polacy protestują po zaostrzeniu przepisów aborcyjnych. Na ulicach Warszawy zawrzało
Papież Franciszek poparł związki homoseksualne. "Nikt nie powinien być wykluczany"
Kobiety reagują na kontrowersyjny wyrok wrocławskiego sądu. Mówią o gwałcie w akcji #TeżNieKrzyczałam"