Policjanci prowadzą intensywne czynności, aby ustalić szczegółowy przebieg tego zdarzenia oraz osobę, która mogła mieć związek z tą napaścią – powiedziała oficer prasowa komendy policji Warszawa-Ochota Edyta Wisowska.
Zaatakował, bo miała ciemną skórę?
Nieznany mężczyzna zaatakował w ostatnią środę 14-letnią dziewczynkę na ulicy Słupeckiej w Warszawie. Nastolatka z licznymi obrażeniami ciała trafiła do szpitala, a jej ojciec zaalarmował policję. Nie wiadomo jeszcze, kim był sprawca, jednak media podają, że atak miał podłoże rasistowskie: dziewczynka ma ciemny kolor skóry i jest tureckiego pochodzenia, a mężczyzna krzyczał do niej „Polska dla Polaków”.
Policja próbuje obecnie ustalić tożsamość agresora. Nie podaje przy tym szczegółów zajścia.
Dla dobra tego postępowania nie mogę ujawnić więcej szczegółów. Jest to dla nas niezwykle ważna sprawa. Traktujemy ją priorytetowo
– powiedziała oficer prasowa komendy policji Warszawa-Ochota Edyta Wisowska.
Śledztwo w tej sprawie jest prowadzone pod nadzorem prokuratury. Funkcjonariusze zaś, pytani przez dziennikarzy o to, jak doszło do zajścia i co dokładnie się wydarzyło, tłumaczą, że jego wyjaśnienie jest dla nich priorytetowe i nie mogą nic więcej zdradzić. Wiadomo jednak, że policjanci chodzili od mieszkania do mieszkania na ulicy Słupeckiej, by porozmawiać z mieszkańcami i ustalić, które okna wychodzą na miejsce, gdzie doszło do zdarzenia.
Mamy nadzieję, że sprawca zostanie szybko zlokalizowany i ukarany. Rasistowskie napaści nigdy nie powinny być tolerowane – tym bardziej, jeśli do ataku dochodzi na niewinnym niczemu dziecku.
Czy w Polsce panuje rasizm?
Miss RPA oskarżono o rasizm. Co się stało?