Mężczyzna został zamknięty w galerii handlowej – co robić w takiej sytuacji?

galeria handlowa fot. Fotolia
Ta sprawa jest równie niecodzienna, co tajemnicza.
Marta Słupska / 26.04.2017 09:42
galeria handlowa fot. Fotolia

W niedzielę 23 kwietnia kilkadziesiąt minut po zamknięciu Galerii Dworcowej w Głogowie okazało się, że nie wszyscy zdążyli z niej wyjść – w środku utkwił jeden z klientów. Co ciekawe, nie wiadomo dokładnie dlaczego.

Dwie wersje wydarzeń

Jak to się stało, że mężczyzna został zamknięty w galerii handlowej? Tego jeszcze dokładnie nie ustalono. Według jednej wersji tak skupił się na rozmowie przez telefon, że nie zauważył, że galeria jest już zamykana. Telefon się rozładował, a nasz bohater nie miał jak zawiadomić nikogo z zewnątrz, że utknął w środku. Inna wersja głosi zaś, że nie miał przy sobie telefonu i zasnął w toalecie. Gdy się obudził, nie mógł wyjść, gdyż wszystkie drzwi były pozamykane.

Niezależnie od powodu utknięcia wiadomo, że mężczyzna uruchomił alarm przeciwpożarowy, a na miejscu zjawił się także administrator budynku, gdyż uruchomił się też alarm przeciwwłamaniowy.

Był tam przez dwie godziny. Wymyślił, że wydostanie się, jeśli uruchomi alarm przeciwpożarowy. Dlatego na miejscu pojawili się strażacy
– powiedział bryg. Paweł Dziadosz z głogowskiej straży pożarnej.

W galerii nie doszło w tym czasie do żadnej kradzieży. Trwają wyjaśnienia zmierzające do ustalenia, dlaczego klient został omyłkowo zamknięty w środku.

Zobacz inne newsy na Polki.pl

Redakcja poleca

REKLAMA