IKEA jako pierwsza wprowadziła zakaz zakupu drewna z terenu Puszczy Białowieskiej dla wszystkich swoich dostawców. Jeden z wiodących na rynku producentów materiałów dla przemysłu meblarskiego, firma Pfleiderer Grajewo S.A. wstrzymała odbiór surowca z puszczańskich nadleśnictw "do czasu wyjaśnienia kontrowersji". A to wszystko w odpowiedzi na apel Greenpeace.
Aptekarze złożyli projekt ustawy o klauzuli sumienia
Raport Wyprzedaż Puszczy Białowieskiej" opisuje rabunkową wycinkę drzew prowadzoną na terenie ostatniego lasu naturalnego Niżu Europejskiego. Robert Cyglicki, dyrektor polskiego Greenpeace podkreśla:
Reakcja firmy IKEA jest dobrym przykładem społecznej odpowiedzialności biznesu. Otrzymaliśmy kopie listów do dostawców IKEA o zakazie dokonywania zakupów drewna w puszczańskich nadleśnictwach. Podobne zapewnienia dostaliśmy też od innych ważnych przedsiębiorstw na polskim rynku drewna. Oczekujemy jednak, że będzie to bezwarunkowa deklaracja zaprzestania udziału w wyrębie Puszczy w ramach systemu kontroli pochodzenia drewna. Wówczas firmy te zostaną usunięte z naszego raportu, gdzie są wymienione wśród innych pozyskujących drewno z Puszczy. Z pewnością będziemy przyglądać się uważnie postępom w tej sprawie.
Dodatkowo, Greenpeace w trosce o Białowieskie lasy udostępnia internetowy stempel dla wszystkich chcących podpisać się pod naszym apelem o zaprzestanie wycinki drzew w puszczy. Od teraz każdy może pobrać "zielony manifest" i umieścić go na swoim blogu, forum, czy stronie www.
Przypomnijmy, że Puszcza Białowieska to pozostałość ogromnych lasów, które niegdyś rozciągały się na obszarach dzisiejszej Europy i Rosji, a dziś to już ostatni las naturalny Niżu Europejskiego. Puszcza Białowieska jest też uznanym światowym dziedzictwem przyrodniczym, a dla Polaków częścią historii i kultury narodowej. Warto ją chronić.
Polak Polakowi wilkiem... za granicą
