Wszystko wskazuje na to, że od czerwca przyszłego roku antykoncepcja awaryjna nie będzie już dostępna na takich samych zasadach, jak dotychczas, czyli bez recepty. Projekt, który przewiduje zmianę w tym zakresie, trafił do konsultacji pod koniec marca. Zgodnie z nim leki antykoncepcyjne mają być sprzedawane w aptekach wyłącznie na receptę. Nowe przepisy mają wejść w życie w czerwcu przyszłego roku.
Czy "pigułki po" działają jak tabletki wczesnoporonne?
To nie jest projekt, który dotyczy tylko tej kwestii. Ten projekt reguluje wiele zagadnień z zakresu prawa farmaceutycznego, m.in. ratunkowy dostęp do technologii lekowych. Minister zdrowia nie ma wpływu na tempo prac sejmowych, ale myślę, że już dochodzimy do końca tej procedury legislacyjnej
– skomentował dla PAP Minister zdrowia Konstanty Radziwiłł.
Przypuszczalnie projekt trafi w kolejnym tygodniu na Stały Komitet Rady Ministrów.
Przy okazji przypomnijmy: tabletki ellaOne, zwane pigułkami „dzień po”, czyli używane po stosunku w celu zapobiegania ciąży, od początku budziły wiele wątpliwości. Antykoncepcja awaryjna jest dostępna w Polsce bez recepty dla osób powyżej 15. roku życia od zeszłego roku. W styczniu 2015 roku Komisja Europejska zezwoliła bowiem na dopuszczenie do sprzedaży bez recepty tabletek ellaOne. Zmianę rozporządzenia, zgodnie z którą możne ją u nas kupić każdy, kto ukończył piętnaście lat, podpisał w kwietniu 2015 roku ówczesny minister zdrowia Bartosz Arłukowicz. Obecny minister, Konstanty Radziwiłł, zapowiedział jednak chęć powrotu do sytuacji sprzed decyzji Komisji Europejskiej, czyli umożliwienia sprzedaży preparatów hormonalnych wyłącznie na receptę.
Jak działa tabletka "dzień po"?
