operacja w szpitalu fot. Fotolia

Dramat rodzinny w Rzeszowie - zmarł 6-miesięczny chłopiec

Dramat w Rzeszowie. W piątek matka wezwała pogotowie, gdy jej dziecko nie dawało oznak życia. Mimo walki o życie chłopca - maluch zmarł w sobotę. W szpitalu jest jeszcze 2,5-letnia siostra chłopca.
/ 29.07.2017 23:30
operacja w szpitalu fot. Fotolia

Historia wstrząsająca i wręcz nieprawdopodobna. A jednak się wydarzyła. Chce się powiedzieć: znowu…

W piątek po południu na pogotowie w Rzeszowie dzwoni kobieta i wzywa karetkę do swojego 6-miesięcznego dziecka, które nie daje oznak życia. Pomoc przyjeżdża szybko. Natychmiastowa reanimacja pomaga przywrócić czynności życiowe dziecka. Maluch trafia do szpitala w Rzeszowie, gdzie lekarze robią, co mogą, by uratować życie półrocznego dziecka. Jest jednak w stanie krytycznym - z licznymi obrażeniami ciała, w tym głowy. Niestety chłopiec umiera w sobotę po południu.

Przemoc w rodzinie - poradnik dla ofiary

Do szpitala trafia też 2,5-letnia siostra chłopczyka. Stan jej zdrowia nie jest groźny, jednak na ciele ma liczne obrażenia.

Co z rodzicami? Niewiele udało się ustalić. Nie mieszkali razem. Zostali aresztowani jeszcze w piątek wieczorem. 26-letni ojciec i 23-letnia matka czekają na decyzję prokuratora za kratkami. Na początku czynności były prowadzone w kierunku spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Jednak po śmierci chłopca kwalifikacja może być zmieniona.

Reagujcie na każdy płacz dziecka! 

W sobotę wieczorem w tej sprawie na FB wypowiedział się Rzecznik Praw Dziecka, Marek Michalak. Oto, co napisał:

Są takie chwile, kiedy serce pęka... Nikt nic... Wrr... Nie tylko możemy, musimy być czujni i zawsze reagować, nawet z przesadą, profilaktycznie, dla dzieci. Chłopiec już odszedł, dziewczynka wymaga pomocy-nie tylko medycznej. Zleciłem z urzędu interwencję RPD. Tylu wspaniałych dorosłych marzy najbardziej na świecie, żeby w ich domu zagościło dziecko...

Nic dodać, nic ująć. Reagować trzeba zawsze. 

Polecamy! Historia polskiej blogerki: „Podziękowałam sąsiadowi, że usłyszał, jak katuję mojego syna”