Lato niemalże w pełni, a skoro lato i słońce, to również wypoczynek na plaży i opalanie. Złocista skóra wygląda pięknie i zdrowo, jednak należy bardzo uważać, żeby promieniowanie nie wywołało więcej szkód niż pożytku. Szczególnie niebezpieczny jest nowy trend, który jest popularny zwłaszcza na brytyjskich plażach. Chodzi o smarowanie skóry coca-colą przed wyjściem na słońce. Ma to przyspieszyć proces opalanie i zapewnić jej głębszy kolor.
Smarowanie skóry coca-colą na opalanie
Jak to ma działać? Karmel i cukier zawarty w słodkim napoju mają mieć takie właściwości, jak drogeryjne produkty służące do przyspieszania opalania. Lekarze ostrzegają i proszą, by podobne „trendy” zostawić w spokoju. Mogą być bowiem naprawdę niebezpieczne.
Zdaniem dermatologów trudno jest mówić o czymś takim, jak bezpieczne opalanie, ponieważ każda ekspozycja skóry na słońce naraża ją na mikrouszkodzenia. A jeśli dodamy do tego eksperymentalne zabiegi, które mają tą ekspozycję pogłębić, może zrobić się naprawdę niebezpiecznie.
Dlaczego coca-cola w kontakcie ze skórą i słońcem może być ryzykowna? W napoju mogą znajdować się substancje fototoksyczne. I chociaż dają one wrażenie ciemniejszej opalenizny, jest to po prostu skutek głębokiej penetracji promieni słonecznych, które wywołują oparzenia słoneczne. A te mogą doprowadzić nawet do nowotworu skóry.
Portal „Independent”, który opublikował informacje o nowym trendzie z opalaniem się w coca-coli dodaje, że problemem są również kwasy, które znajdują się w słodkim napoju. Złuszczają one wierzchni naskórek, pozbawiają nas ochronnej warstwy rogowej skóry i narażają nas na poważne oparzenia, które podnoszą ryzyko zachorowania na nowotwór skóry aż o 75 proc.
Zobacz więcej wiadomości z Polski i ze świata:
Tłumy nad Bałtykiem: brak płynów dezynfekujących i wszędzie kolejki. Polacy już zapomnieli o pandemii?
Coraz więcej gości weselnych z objawami koronawirusa. Czy odmrożenie tej branży było dobrym pomysłem?
Fala upałów spowoduje przerwy w dostawie prądu? Eksperci alarmują
Eksperci ostrzegają przed lekceważeniem koronawirusa. "Nienoszenie maseczek to brak szacunku i przyzwoitości"