zapraszam na grzyby

napisał/a: ~SJS" 2011-11-01 19:12
No dobrze - do obejrzenia zdjęć grzybów
https://www.youtube.com/watch?v=tSjve5GfY1o
SJS
napisał/a: ~Ikselka 2011-11-01 20:44
Dnia Tue, 1 Nov 2011 19:12:47 +0100, SJS napisał(a):

> No dobrze - do obejrzenia zdjęć grzybów
> https://www.youtube.com/watch?v=tSjve5GfY1o
> SJS

Ten marsz w tle grzybkowych obrazków przypomniał mi jak przez mgłę wierszyk
czy może opowiadanie z dzieciństwa, w którym grzyby maszerowały na
wojnę... Pamięta ktoś, co to było i czyjego autorstwa?
napisał/a: ~Aicha 2011-11-01 21:18
W dniu 2011-11-01 20:44, Ikselka pisze:

> Ten marsz w tle grzybkowych obrazków przypomniał mi jak przez mgłę wierszyk
> czy może opowiadanie z dzieciństwa, w którym grzyby maszerowały na
> wojnę... Pamięta ktoś, co to było i czyjego autorstwa?

Brzechwa oczywiście :)
http://www.wiersze.annet.pl/w,,8767

--
Pozdrawiam - Aicha

http://wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku
napisał/a: ~Ikselka 2011-11-01 21:31
Dnia Tue, 01 Nov 2011 21:18:05 +0100, Aicha napisał(a):

> W dniu 2011-11-01 20:44, Ikselka pisze:
>
>> Ten marsz w tle grzybkowych obrazków przypomniał mi jak przez mgłę wierszyk
>> czy może opowiadanie z dzieciństwa, w którym grzyby maszerowały na
>> wojnę... Pamięta ktoś, co to było i czyjego autorstwa?
>
> Brzechwa oczywiście :)
> http://www.wiersze.annet.pl/w,,8767

Tak mi się wydawało, ale jeszcze coś mi z Tuwimem dzwoniło, więc... No,
dzięki, jesteś jak zwykle niezastąpiona w linkowaniu!
napisał/a: ~Aicha 2011-11-01 21:57
W dniu 2011-11-01 21:31, Ikselka pisze:

>> Brzechwa oczywiście :)
>> http://www.wiersze.annet.pl/w,,8767
>
> Tak mi się wydawało, ale jeszcze coś mi z Tuwimem dzwoniło, więc... No,
> dzięki, jesteś jak zwykle niezastąpiona w linkowaniu!
>

Czytało się parę lat temu młodej. Jeszcze pamiętam ;)

--
Pozdrawiam - Aicha

http://wroclawdailyphoto.blogspot.com/
Jak nie pisać po angielsku
napisał/a: ~mal 2011-11-01 22:32
On 1 Lis, 20:44, Ikselka wrote:
>... Pamięta ktoś, co to było i czyjego autorstwa?

Jan Brzechwa

Grzyby

Król Borowik Prawdziwy szedł lasem
Postukując swym jedynym obcasem,
A ze złości brunatny był cały,
Bo go muchy okrutnie kąsały.
Tedy siadł uroczyście pod dębem
I rozkazał na alarm bić w bęben:
"Hej, grzyby, grzyby,
Przybywajcie do mojej siedziby,
Przybywajcie orężnymi pułkami.
Wyruszamy na wojnę z muchami!"

Odezwały się pierwsze opieńki:
"Opieniek jest maleńki,
A tam trzeba skakać na sążeń,
Gdzie nam, królu, do takich dążeń?!"

Załkały surojadki:
"My mamy maleńkie dziatki,
Wolimy życie spokojne,
Inne grzyby prowadź na wojnę."

Zaszemrały modraczki:
"Mamy całkiem zniszczone fraczki,
Mamy buty wśród grzybów najstarsze,
Nie dla nas wojenne marsze."

Zastękały czubajki:
"Wpierw musimy wypalić fajki,
Wypalimy je, królu, do zimy,
W zimie z tobą na wojnę ruszymy."

A król siedzi niezmiennie pod dębem,
Każe znowu na alarm bić w bęben:
"Przybywajcie, pieczarki, maślaki,
Trufle, gąski, purchawki, koźlaki,
Bedłki, rydze, bielaki i smardze,
Przybywajcie, bo tchórzami pogardzę!"

Ledwo rzekł to, wtem patrzy, a z boru
Maszeruje pułk muchomorów:
"Przychodzimy z muchami wojować,
Ty nas, królu, na wojnę prowadź!"

Wojowały grzybowe zuchy,
Pokonały aż cztery muchy.
Król Borowik winszował im szczerze
I dał wszystkim po grzybowym orderze.
napisał/a: ~Ikselka 2011-11-01 22:47
Dnia Tue, 1 Nov 2011 14:32:40 -0700 (PDT), mal napisał(a):

> On 1 Lis, 20:44, Ikselka wrote:
>>... Pamięta ktoś, co to było i czyjego autorstwa?
>
> Jan Brzechwa
>
> Grzyby
>
> Król Borowik Prawdziwy szedł lasem
> Postukując swym jedynym obcasem,
> A ze złości brunatny był cały,
> Bo go muchy okrutnie kąsały.
> Tedy siadł uroczyście pod dębem
> I rozkazał na alarm bić w bęben:
> "Hej, grzyby, grzyby,
> Przybywajcie do mojej siedziby,
> Przybywajcie orężnymi pułkami.
> Wyruszamy na wojnę z muchami!"
>
> Odezwały się pierwsze opieńki:
> "Opieniek jest maleńki,
> A tam trzeba skakać na sążeń,
> Gdzie nam, królu, do takich dążeń?!"
>
> Załkały surojadki:
> "My mamy maleńkie dziatki,
> Wolimy życie spokojne,
> Inne grzyby prowadź na wojnę."
>
> Zaszemrały modraczki:
> "Mamy całkiem zniszczone fraczki,
> Mamy buty wśród grzybów najstarsze,
> Nie dla nas wojenne marsze."
>
> Zastękały czubajki:
> "Wpierw musimy wypalić fajki,
> Wypalimy je, królu, do zimy,
> W zimie z tobą na wojnę ruszymy."
>
> A król siedzi niezmiennie pod dębem,
> Każe znowu na alarm bić w bęben:
> "Przybywajcie, pieczarki, maślaki,
> Trufle, gąski, purchawki, koźlaki,
> Bedłki, rydze, bielaki i smardze,
> Przybywajcie, bo tchórzami pogardzę!"
>
> Ledwo rzekł to, wtem patrzy, a z boru
> Maszeruje pułk muchomorów:
> "Przychodzimy z muchami wojować,
> Ty nas, królu, na wojnę prowadź!"
>
> Wojowały grzybowe zuchy,
> Pokonały aż cztery muchy.
> Król Borowik winszował im szczerze
> I dał wszystkim po grzybowym orderze.

Dzięki